Fani programu "Nasz nowy dom" mogą zacierać ręce na nowe odcinki show. W wiosennej ramówce format emitowany jest bowiem nie raz, a dwa razy w tygodniu - w środowe oraz czwartkowe wieczory. Ekipa "Naszego nowego domu" niedawno zawitała do Tomaszowa Mazowieckiego, gdzie odwiedzili panią Natalię i pana Dawida. Para wspólnie wychowuje dwuletniego syna Artura, u którego w zeszłym roku wykryto nowotwór oka. Choć przeszedł już chemioterapię i czeka na kolejną diagnozę, jego rodzice bali się, że warunki w domu nie pozwolą na należną rekonwalescencję. Zgłosili się o pomoc do Polsatu.
Dom pani Natalii i pana Dawida pozostawiał wiele do życzenia. Ze starego pieca ulatniał się podrażniający oko dym, a na ścianach rozprzestrzeniała się wilgoć. Ekipa Polsatu zadbała o to, aby nowy wystrój dawał wrażenie ciepła, przytulności i klasy. Efekty widać już w elewacji budynku, która została odmieniona. Szare, zaniedbane mury co zaskakujące zastąpiła ożywcza zieleń. Trzeba przyznać, że to nietypowy wybór. Z kolei zimne i srogie pomieszczenia przemieniły się zaś we wnętrza prosto z katalogów. W salonie połączonym z kuchnią uwagę zwraca kominek, który nadał całości amerykańskiego szyku.
To jednak nie wszystko. Niespodzianką odcinka okazało się zwiedzanie Warszawy w towarzystwie wyjątkowego gościa-przewodnika... Krzysztofa Ibisza. Prezenter pokazał parze swoje ulubione miejsca w stolicy. Wejdźcie do naszej galerii u góry strony, aby zobaczyć wnętrza pomieszczeń (przed i po) pani Natalii i pana Dawida z "Naszego nowego domu".
Nowy sezon "Naszego nowego domu" cieszy się sporym zainteresowaniem. W ostatnich odcinkach oglądaliśmy remont domu w Lublinie, w który zmienione zostało absolutnie wszystko. Innym razem ekipa pojawiła się w Jeleniowej, gdzie pomogli trzypokoleniowej rodzinie mieszkającej w rozpadającym się budynku. W Drzewocinach z kolei małżeństwo wychowywało syna z niepełnosprawnościami w niemal 100-letnim domu.