Długo oczekiwany finał dziewiątej edycji "Love Island" jest już za nami. W ostatnim odcinku spotkały się trzy pary: Zuzia i Jarek, Asia i Rafał oraz Patrycja i Robert. Decyzją widzów wygrana najbardziej należała się Zuzie i Jarkowi - w finale zebrali ponad połowę głosów. Po jego zakończeniu show wydali specjalne oświadczenie dedykowane widzom i produkcji show. Zuza z kolei wyjawiła, że skorzystała z usług psychologa.
Na Instagramie Zuzy pojawił się komunikat, że zwyciężczyni "Love Island" wybrała się do specjalisty, aby nauczyć się panować nad emocjami. Uczestniczka randkowego show zachęciła odbiorców o zadbanie o zdrowie psychiczne. - Dziś rano miałam wizytę u psychologa, która skupiła się na temacie emocji. Emocje są sygnałami alarmowymi, które lepiej jest oswoić, niż desperacko próbować unikać lub kontrolować. Dla mnie to nie jest temat tabu, a dbanie o zdrowie psychiczne jest niezwykle istotne - napisała w zamieszczonej na Instagramie relacji.
Choć zwycięzcami dziewiątego sezonu "Love Island" okazali się Zuza i Jarek, pozostałe pary raczej nie mają na co narzekać. Wygrały bowiem to, co najcenniejsze - miłość. Rafał i Asia zajęli trzecie miejsce. Mężczyzna po emisji ostatniego odcinka opublikował wzruszający wpis, w którym ocenił, że decyzja o udziale w programie była najlepszą w jego życiu. "Decydując się na udział w programie, nosiłem w sobie nadzieję, że poznam tam kogoś wyjątkowego, ale nie sądziłem, że poznam tam miłość mojego życia, z którą już za niedługo zamieszkam. Asiu, kocham cię. Nie dość, że znalazłem w programie miłość, to w dodatku grono wspaniałych znajomych oraz mega dużo ciekawych wspomnień i doświadczeń" - napisał zakochany Rafał. Jego partnerka w komentarzu podkreśliła, że odwzajemnia uczucia. "Jestem szczęśliwa, że poznałam Roberta. Jest tak cudowną, kochaną osobą, która mnie bardzo dobrze rozumie i jesteśmy wdzięczni, że mimo krótkiego czasu mocno nam kibicowaliście" - napisała Patrycja.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!