Od kilku dni nie jest już tajemnicą to, że Marta Żmuda-Trzebiatowska zdecydowała się odejść z "Na dobre i na złe". Graną przez nią Hanię Sikorkę pożegnamy w jednym z odcinków, który zostanie wyemitowany na początku marca. "W pracy aktora przychodzi jednak taki moment, w którym 'trzeba wyczuć, kiedy w szatni płaszcz pozostał przedostatni', jak śpiewał mistrz Młynarski. I tak w zgodzie z sobą, tym, co podpowiada mi intuicja i serce, podjęłam decyzję, że pozwalam Sikoreczce frunąć - tam gdzie będzie szczęśliwa" - pisała w sieci aktorka. Niedługo po tym, jak uwielbiana lekarka wyjedzie z Leśnej Góry, w szpitalu pojawi się nowa specjalistka, która ma wypełnić miejsce po bohaterce Żmudy-Trzebiatowskiej. O aktorce, która się w nią wcieli, ostatnio jest bardzo głośno.
O nowej bohaterce "Na dobre i na złe" poinformowała jako pierwsza produkcja serialu. "Mamy przyjemność ogłosić, że już wkrótce nasz zespół ubogaci się na stałe o kolejną znakomitość. Przedstawiamy wam Igę Kaczorowską, specjalistkę w dziedzinie interny i reumatologii, którą powitamy w Leśnej Górze już w odcinku 915." - czytamy na oficjalnym Instagramie serialu. Wiadomo, że wcieli się w nią Anna Szymańczyk. Aktorka w ostatnim czasie może pochwalić się sporymi sukcesami. Głośno zrobiło się o niej za sprawą roli Zośki w "Znachorze" Netfliksa. Poza tym od niedawna oglądamy ją w reaktywowanej "Camerze Cafe", gdzie kreuje postać Fretki.
Fani "Na dobre i na złe" mają już teorię dotyczącą przyszłości nowej lekarki. Według kilku osób Iga zdobędzie serce Michała (Mateusz Janicki) - dawnej miłości Hani Sikorki, którego narzeczona wkrótce umrze. "Obstawiam, że w przyszłości połączą ją z Michałem, widać to po relacjach", "Też tak sądzę. Sikorki nie będzie, Oleny nie będzie, więc miejsce u boku Michała puste" - czytamy w komentarzach. Czy rzeczywiście tak będzie? Na razie produkcja nabiera wody w usta i nie komentuje tych przypuszczeń.
Plotek jako pierwszy informował, że wraz z Martą Żmudą Trzebiatowską, z "Na dobre i na złe" znika Mikołaj Roznerski. Z serialem TVP2 związany był od 2021 roku. Początkowo wcielał się w inspektora Piotra Korbana, który zawrócił w głowie doktor Sikorce. Zakochana w nim kobieta zrezygnowała z małżeństwa z Michałem, ale kochankom nie było dane być razem, bo Piotr został postrzelony i zmarł. Niedługo po tym w Leśnej Górze pojawił się łudząco podobny do niego Miłosz, w którego też wcielał się Roznerski. Nigdy nie wytłumaczono jednak, dlaczego tak bardzo przypomina poprzednika. Teraz Sikorka spodziewa się jego dziecka. - Po decyzji Żmudy Trzebiatowskiej o odejściu, scenarzyści stwierdzili, że bohater Roznerskiego bez Hani nie ma już racji bytu. Chcieli dla niej happy end, więc według nich, najlepiej, jak widzowie zobaczą, że Sikorka i Miłosz zdecydowali się być razem i układają sobie życie gdzieś poza ekranem - mówił nasz informator.