Marta Żmuda Trzebiatowska dała się poznać jako utalentowana aktorka. Od wielu lat kobieta zabawia widzów w wielu produkcjach. Jedną z jej najpopularniejszych ról jest postać Hani Sikorki ze słynnego serialu "Na dobre i na złe". 39-latka występowała w formacie Telewizji Polskiej od niemal sześciu lat. W końcu podjęła ważną decyzję. Żmuda Trzebiatowska zdradziła w mediach społecznościowych, że przyszła pora na "rozstanie". Oficjalnie pożegnała się ze swoim udziałem w słynnej produkcji.
Marta Żmuda Trzebiatowska przez wiele lat pokazywała swój talent w serialu "Na dobre i na złe". Hania Sikorka była uwielbianą przez widzów postacią. Nie da się ukryć, że aktorka bardzo przywiązała się do roli. Pomimo tego, przyszedł czas pożegnania. Na instagramowym profilu pojawiło się oświadczenie. Żmuda Trzebiatowska wyznała, że fani nie zobaczą jej już w serialu. Dodała, że w życiu każdego aktora przychodzi taki moment, że trzeba zakończyć pewien etap.
Po prawie sześciu latach rozstaję się z bohaterką, którą uwielbiałam grać, która mnie rozśmieszała, wzruszała, z którą - jak z przyjaciółką - lubiłam się spotykać i przeżyłam wiele. Wiem, że i wy darzyliście ją sympatią. Dawaliście mi tego wyraz podczas naszych spotkań, w komentarzach pod postami czy tworząc specjalne strony poświęcone naszemu serialowi i Hani Sikorce. Dziękuję wam za to z całego serca: za każde miłe słowo, za każdą dobrą myśl, za każdy gest
- napisała Marta Żmuda Trzebiatowska na profilu na Instagramie. Dodała, że "pozwala Sikoreczce frunąć tam, gdzie będzie szczęśliwa". Zapowiedziała również, że fani będą mogli zobaczyć ją w wielu innych rolach. Będziecie tęsknić za postacią aktorki w "Na dobre i na złe"? Po więcej zdjęć zapraszamy do naszej galerii na górze strony.
Prywatnie Marta Żmuda Trzebiatowska jest w związku z Kamilem Kulą, który również jest aktorem. Ich relacja trwa już osiem lat. Para doczekała się dwójki dzieci. Kobieta z chęcią opowiada o swoim życiu prywatnym. Nie szczędzi słów w wywiadach na temat ukochanego. Ostatnio przyznała, że nie tak wyobrażała sobie swoje życie. - Kiedyś myślałam sobie, że nie chcę być z aktorem, że to rodzi dużo problemów, czy... no właśnie, nie wiem, co sobie myślałam, bo dzisiaj myślę zupełnie inaczej. Ja widzę same pozytywy w tym, że mój mąż jest również aktorem. Wiem, że dokładnie rozumie to, co ja czuję przed premierą - wyznała w mediach społecznościowych. Szczegóły znajdziecie TUTAJ. ZOBACZ TEŻ: Fabijański żali się, że jest niekochany, Żmuda Trzebiatowska musiała go pocieszać! Wszystko nagraliśmy