Aleksander Sikora od lat był związany Telewizją Polską. Widzowie szybko go pokochali, gdy został jednym ze współprowadzących "Pytania na śniadanie". Na antenie śniadaniówki towarzyszyła mu Małgorzata Tomaszewska. Po zmianach w TVP wydawało się, że ta dwójka może spać spokojnie. Niestety, pracę w "Pytaniu na śniadanie" stracili również oni. Poruszenie było tym większe, że Tomaszewska w momencie zwolnienia była w zaawansowanej ciąży. Mimo że Sikora stracił posadę, nie przestaje być aktywny w mediach społecznościowych. Na Instagramie kolejny już raz zorganizował zabawę Q&A, a więc Questions & Answers [pols. pytania i odpowiedzi]. Wśród pytań znalazło się takie o nową odsłonę "Pytania na śniadanie".
Aleksander Sikora na InstaStories został zapytany przez jednego z internautów o to, jak ocenia nowe pary w "Pytaniu na śniadanie". Prezenter nie tylko nie zignorował pytania, ale także postanowił na nie odpowiedzieć. Wybrnął z klasą, ale przy okazji zdradził się, że cały czas śledzi, co dzieje się na antenie śniadaniówki TVP.
Dobrze [oceniam -red.]. Wszystkim kibicuję, żeby spełniali się zawodowo. Mam nawet swoją ulubioną parę z nowego składu
- napisał. Na tym jednak zakończył wpis i nie zdradził, kto z nowej ekipy formatu podrobił jego serce. Przypomnijmy, że obecnie w "Pytaniu na śniadanie" występują: Joanna Górska i Robert Stockinger Klaudia Carlos i Robert El Gendy, Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz oraz Beata Tadla i Tomasz Tylicki. Nowa szefowa "Pytania na śniadanie" Kinga Dobrzyńska w rozmowie z Wirtualnymi Mediami jakiś czas temu zapowiadała jednak, że par ma być pięć.
Docelowo będzie pięć par, które będą prowadziły program w tygodniu i jedna para rotacyjnie co pięć tygodni pojawi się w sobotę i niedzielę. Chciałabym, żeby to były stałe dni w tygodniu, aby zapewnić dobrą współpracę z wydawcami
- mówiła Dobrzyńska, która jednocześnie wykluczała, że w programie pojawią się jednopłciowe pary prezenterów. Od jakiegoś czasu spekuluje się, że w śniadaniówce może pojawić się Anna Kalczyńska, która niedawno mówiła o roszadach w śniadaniówce. Więcej na ten temat TUTAJ.
Powróćmy jednak do Aleksandra Sikory. Prezenter już wcześniej zorganizował sesję Q&A. Wówczas został zapytany o to, co łączy go z Małgorzatą Tomaszewską. Sikora wykorzystał okazję i rozprawił się z krążącymi wokół nich plotkami. "Dobrze dograliśmy się w pracy, dość często żartobliwie nazywając się 'telewizyjnym małżeństwem'. W życiu prywatnym przyjaźnimy się. Nie jesteśmy razem i nie... nie mamy dziecka, bo i taką teorię gdzieś słyszałem" - napisał.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Afera wokół wyborów Miss Universe 2025. Widzowie grzmią. "Oszustwo"
Pazurowie mają luksusowy dom na Wilanowie. Tak wielkiego narożnika jeszcze nie widzieliście
Walczak przerwała milczenie po rozstaniu z Zillmann. Niebywałe, co ujawniła w oświadczeniu
Afera po finale "Top Model". Agencja modelingowa wydała mocne oświadczenie. Jest reakcja Michała Kota
Były Schreiber zdradził powody rozstania. Padły nazwiska. "To był ten jeden most za daleko"
Znów burza w Polsacie. Solorz stracił kolejne stanowisko
Odbył się pogrzeb Pono. Tłumy żałobników pożegnały legendarnego rapera
Przemysław Babiarz w żałobie. Nie żyje jego żona
Pela o rozstaniu z Kaczorowską. Z jednym nie mógł się pogodzić