"Magda M." wróci z nowymi odcinkami do TVN? Aktorzy zabrali głos

Niespełna dwie dekady temu, "Magda M." biła rekordy popularności w TVN. Czy jest szansa na jej reaktywację? Bartłomiej Kasprzykowski rozmawiał niedawno na ten temat z ekipą serialu.

W 2021 roku losy "Magdy M." doczekały się kontynuacji w wersji książkowej autorstwa Radosława Figury. Fani serialu niestrudzenie mają nadzieję, że uda się je zekranizować. Entuzjastą tego pomysłu nie jest jednak Bartłomiej Kasprzykowski. Aktor w serialu wcielał się w prawnika Wojtka, który był przyjacielem głównego bohatera granego przez Pawła Małaszyńskiego. W rozmowie z Plotkiem zdradził, że niedawno nawet dyskutował z ekipą serialu o powrocie. Nie mamy jednak dobrych wieści.

Zobacz wideo Sebastian Fabijański szczerze o otwartych związkach. Pasowałby mu taki?

Bartłomiej Kasprzykowski nie chce powrotu "Magdy M.". "Nie ma powrotu"

Serial "Magda M." z Joanną Brodzik w tytułowej roli, można było oglądać na antenie TVN w latach 2005-2007. Produkcja doczekała się 55 odcinków i według Bartłomieja Kasprzykowskiego, nie powinna już mieć ani jednego odcinka więcej. - Myślę, że do Magdy M. nie ma powrotu, ale to moje osobiste zdanie. Może ktoś wymyśli, jakby to miało wyglądać. Szczególnie po tej ostatniej reaktywacji w formie książki, nie widzę żeby to miało sens. To już zupełnie co innego i nie za bardzo dobre. Rozmawiałem o tym z Kaśką Bujakiewicz i Pawłem Małaszyńskim i wszyscy mamy dokładnie to samo zdanie. Mimo że lubiliśmy ten czas, dla nas tam nie ma powrotu - wyznał Kasprzykowski w rozmowie z Plotkiem. 

Joanna Brodzik i Bartłomiej Kasprzykowski na planie 'Magdy M.'
Joanna Brodzik i Bartłomiej Kasprzykowski na planie 'Magdy M.' Fot. Kapif.pl

Jacek Kurski nie chciał powrotu "Rancza"

Niedawno Bartłomiej Kasprzykowski wypowiedział się też o zniszczeniu reaktywacji innego hitu z jego udziałem. Mowa o "Ranczu" TVP, gdzie grał księdza.  - Pomysł na powrót "Rancza" został zniszczony. To było w czasie, kiedy pan Kurski objął szefostwo w telewizji. On go nie chciał. Były pomysły reaktywacji, ale on wszystkie projekty odrzucił, wtedy, kiedy miałyby jeszcze tego kopa i nowe odcinki miałyby sens. Dzisiaj moim zdaniem powrót do "Rancza" nie jest możliwy - mówił Plotkowi Bartłomiej Kasprzykowski. Ponoć kontynuacja nie odstawała poziomem od tego, co widzieliśmy na antenie. - Nie miałem dostępu do scenariusza nowych odcinków. Słyszałem tylko o pomysłach. Na ich podstawie sądzę, że moje zaufanie do twórców nie zostałoby naruszone i to dalej byłoby to stare, dobre "Ranczo" - dodał aktor, którego obecnie można oglądać w serialu Playera "Camera Cafe. Nowe parzenie".

Więcej o: