Wielki finał "Rolnik szuka żony" jest już za nami. Emocji w nim nie brakowało. Do Dariusza przybyły wszystkie trzy kandydatki: Nicola, Natalia i Maria. W trakcie rozmowy z prowadzącą Martą Manowską na jaw wyszło, że rolnik nie jest już w związku z pierwszą z pań. - Kiedy przyjechałaś do mnie we wrześniu, nie wiedziałem, czy coś do ciebie czuję. Podjąłem decyzję, że nie jesteś dziewczyną dla mnie - oświadczył w finale. Na twarzy Nicoli malowało się milion emocji. Kobieta była ewidentnie zdruzgotana tym, co usłyszała. Z kolei Dariusz sprawiał wrażenie, jakby nic sobie z tego nie robił. Mało tego, w finale między tą dwójką padło bardzo dużo gorzkich słów. Nicola właśnie odniosła się do jednej z sytuacji. Wbiła szpilę Dariuszowi.
W trakcie programu wydawało się, że między Dariuszem a Nicolą dobrze się układa. Para znalazła nić porozumienia i nie szczędziła sobie czułych gestów. Mimo to w finale rolnik zadeklarował, że nic nie poczuł do wybranki. - Zerwał ze mną przez internet po całym tygodniu spędzonym razem - wyznała Nicola. Ponadto okazało się, że Dariusz wysyłał SMS-y do innej kandydatki, Natalii. Warto dodać, że w trakcie korespondencji był już w związku z Nicolą.
- Nie chciałam tego powiedzieć Nicoli, bo wiedziałam, że będzie jej przykro. Po emisji pierwszego odcinka napisał do mnie Darek i napisał, że dokonał złego wyboru - ujawniła Natalia. Dariusz próbował jakoś wybrnąć z patowej sytuacji, ale nie poszło mu najlepiej. - Darek, to jest po prostu przykre - powiedziała Nicola, mając łzy w oczach. Zarzuciła też rolnikowi kłamstwa przed kamerami. Marta Manowska nie kryła zdziwienia podczas tej rozmowy. Jej miny mówiły same za siebie.
Na tym jednak nie koniec przykrych docinek. Przypominamy, że w pewnym momencie Dariusz stwierdził, że Nicola jest bardzo dziecinna. Później dodał, że "nie potrafi donieść herbaty do stołu", a dla niego jest to niewyobrażalne zachowanie. Wygląda na to, że Nicola postanowiła mu się odgryźć. Opublikowała na Instagramie nagranie, w którym zadrwiła z Dariusza. Możemy na nim zobaczyć, jak Nicola niesie wielką tacę z kilkoma szklankami herbaty. Warto dodać, że uśmiech nie schodzi jej z twarzy. Do tego zdecydowała się załączyć wymowny podpis. "Poćwiczyłam i już mi wychodzi" - napisała. Film spotkał się z niesamowitą aprobatą wśród internautów, którzy gratulują jej poczucia humoru i dystansu do siebie, mimo przykrej sytuacji, która ją spotkała. Myślicie, że Dariusz widział tę relację? Zdjęcie z InstaStories znajdziecie w naszej galerii w górnej części artykułu.