• Link został skopiowany

"Rolnik szuka żony". Sara wydała oświadczenie. Odniosła się do rozstania z Arturem

"Rolnik szuka żony" co prawda się już zakończył, ale emocje jeszcze nie do końca u wszystkich opadły. Tuż po finale głos w sprawie nieudanej relacji zabrała jedna z uczestniczek. Czego żałuje?
'Rolnik szuka żony' Sara i Artur
'Rolnik szuka żony'. Sara wydała po finale oświadczenie. Ma ważny komunikat dla fanów. Fot. 'Rolnik szuka żony'/ TVP

To koniec 10. edycji "Rolnik szuka żony". Fani, którzy od początku śledzili losy swoich ulubionych bohaterów, w końcu dowiedzieli się, na jakim etapie są ich związki. Finał nie dla wszystkich był usłany różami. Sara i Artur poinformowali na antenie programu o swoim rozstaniu, które nastąpiło krótko przed nagraniem ostatniego odcinka. Od tego czasu uczestniczka otrzymała mnóstwo wiadomości od obserwatorów i w końcu postanowiła na nie odpowiedzieć. Więcej zdjęć z programu znajdziesz w galerii na górze strony. 

Zobacz wideo Waldemar z "Rolnik szuka żony" podbija parkiet na wycieczkowcu. Co za ruchy!

"Rolnik szuka żony". Sara przekazała swoim fanom bardzo ważną wiadomość

Uczestniczka postanowiła podzielić się z obserwatorami na Instagramie krótkimi przemyśleniami na temat udziału w programie, a także samego związku z Arturem. "Kochani, z całego serca dziękuję za ogrom wiadomości, jakie od was dostaję. Jest to dla mnie niesamowite wsparcie. Każda sytuacja i relacje mają nas czegoś nauczyć o życiu, innych, ale przede wszystkim o nas samych. Najważniejsze jest jednak, żeby wyciągnąć z tego wnioski i pracować nad sobą. Życie toczy się dalej i trzeba z niego korzystać i czerpać garściami. Ściskam was z całego serducha" - napisała na czarno-białym zdjęciu, na którym pozuje przed lustrem w długiej sukni.

Sara z 'Rolnik szuka żony'
Sara z 'Rolnik szuka żony''Rolnik szuka żony'. Sara wydała po finale oświadczenie. Ma ważny komunikat dla fanów. Fot. @sjaqb/ Instagram

"Rolnik szuka żony". Artur odczuwał poważne wątpliwości. "Myślałem, że mi przejdzie" 

W programie Sara przyznała, że straciła czas, energię i cząstkę siebie. - Nie może być tak, że ktoś jest w związku i jedna osoba nie odzywa się do drugiej przez półtora tygodnia, jak gdyby nigdy nic i jeszcze ma pretensje. Nie wiedziałam, co się dzieje tak naprawdę - mówiła. Z kolei Artur przyznał, że uczucia z jego strony nie były wystarczająco silne. - Poczułem, że to było zauroczenie, za szybko to się działo. Myślałem, że mi przejdzie, ale nie przeszło, od razu powiedziałem Sarze, jaka jest sytuacja i zakończyliśmy to. Stwierdziłem, że nie ma sensu dalej się męczyć. Minęły te uczucia - wyznał. Kibicowaliście Sarze i Arturowi? ZOBACZ TEŻ: "Rolnik szuka żony". Waldemar skomentował gorzki finał. To zaboli Ewę. Oberwała też produkcja

 
Więcej o: