Chociaż teleturniej "Jeden z dziesięciu" od lat cieszy się dużym zainteresowaniem, teraz jeszcze wzrosło ze względu na udział Artura Baranowskiego, który w wielkim stylu pokonał przeciwników i pobił rekord w programie. Bezbłędnie odpowiedział na wszystkie 40 pytań i udało mu się łącznie zebrać 803 punkty, co jest maksymalnym możliwym wynikiem. To właśnie z powodu uczestnika wiele osób czeka na Wielki Finał, w którym zmierzy się dziewięciu najlepszych zawodników bieżącej edycji teleturnieju. Pojawiły się jednak informacje, że Artur Baranowski nie pojawi się w finale, bo nie dojechał na nagrania. "Arturowi Baranowskiemu w drodze z województwa łódzkiego na Lubelszczyznę zepsuł się samochód" - podawał portal Onet. Tak też się stało. Finał odbył się bez Baranowskiego.
W finale "Jeden z dziesięciu" zmierzyli się Daniel Szymański (272 pkt), Jędrzej Kierys (223 pkt), Włodzimierz Jankowski (202 pkt), Andrzej Giera (121 pkt), Tomasz Gruszkowski (113 pkt), Patrycja Buda (112 pkt), Milena Stasiak (83 pkt), Anna Plis (81 pkt) oraz Krzysztof Duwe (81 pkt). Na początku programu Tadeusz Sznuk powiedział, że "wszystko może się zdążyć", co z pewnością było nawiązaniem do nieobecności Artura Baranowskiego. Później dodał, że niespodziewanie go zabrakło. "To bardzo wielka szkoda, bo pan Artur zdobył rekordową liczbą punktów. Pozdrawiamy go serdecznie". Po pierwszej rundzie wszyscy uczestnicy przeszli do drugiej. Czworo zachowało po trzy szanse. Tutaj już uczestnicy sami wskazywali, komu prowadzący ma zadać pytanie. Jako pierwszy z teleturnieju odpadł Tomasz Gruszkowski, później z grą pożegnała się Anna Plis oraz Krzysztof Duwe. Z programu odpadli dalej po kolei pan Włodzimierz Jankowski, Andrzej Giera i Milena Stasiak. W finale zawalczyli Jędrzej Kierys, Patrycja Buda oraz Daniel Szymański.
Zaczęto od pytań adresowanych do wszystkich: kto znał odpowiedź, zgłaszał się. Pan Jędrzej odpowiedział poprawnie na trzy pytania i wyszedł na prowadzenie. Cały czas radził sobie świetnie, chociaż pod koniec przeciwnicy zaczęli mu deptać po piętach, jeśli chodzi o punkty. Jako pierwsza z finałem pożegnała się Patrycja Buda. Walka była zacięta. Pan Jędrzej przegrał jednym punktem. Zwycięstwo w finale wywalczył Daniel Szymański. Nie zdobył jednak nagrody za największą liczbę punktów - dzisięć tys. przyznano Arturowi Baranowskiemu. "Pan Daniel nie zdobędzie nagrody za największą liczbę punktów, bo ten, który nie przyszedł, zdobył niewiarygodną liczbę 803 punktów, zgarniając dziesięć tysięcy" - powiedział Sznuk.
Wiele osób zastanawia się, jaka jest nagroda za zwycięstwo w Wielkim Finale. Laureat "Jednego z dziesięciu" wygrywa 40 tysięcy złotych. Oprócz tego uczestnik z najwyższą sumą punktów z odcinka i finału otrzymuje bonus w postaci dziesięciu tysięcy złotych.