Dziesiąty sezon kultowego programu TVP "Rolnik szuka żony" trwa w najlepsze. Uczestnicy mieli już okazję poznać swoich kandydatów na potencjalnych partnerów, a po randkach rolnicy i rolniczki zaprosili do swoich gospodarstw rolnych po trzy osoby. Wśród bohaterów znalazł się Waldemar, który okazał się być niezłą zagadką. Niewiarygodne, co reżyser ujawnił na jego temat.
Poprzedni odcinek "Rolnik szuka żony" zakończył się w dość nietypowy sposób. Waldemar odbył rozmowę z reżyserem Konradem Smugą, który kazał mu zadzwonić do pewnej kobiety i jej o czymś powiedzieć. Uczestnik wykazał wyraźną niechęć, jednak ostatecznie się tego podjął. Teraz w końcu mieliśmy okazję dowiedzieć się, czy jest on uczciwy wobec dziewczyn, które mogłyby się stać jego życiowymi partnerkami. Już podczas zapowiedzi odcinka mogliśmy zobaczyć, że będziemy świadkami "czegoś, czego nikt się nie spodziewa". Po chwili na ekranach widzów ukazał się Waldemar, który został zapytany o to, czy ktoś pojawił się w jego życiu. Wówczas wyznał, że spotykał się z pewnymi dziewczynami, aż w pewnym momencie padło imię, które wypikano. Uczestnik zapewniał jednak, że skupia się na programie i rozwijaniu relacji z uczestniczkami. Wtedy zadzwonił do tajemniczej znajomej. Reżyser sugerował, że to "ważna osoba" w życiu rolnika. Jaką decyzję podejmie Waldemar? Tego mamy się dowiedzieć w kolejnym odcinku.
Powiedziałem, że dla mnie ważny jest przede wszystkim program. Nie wiem, czy ważna (kobieta, z którą się spotykał - przyp. red.). Ja tę konwersację, którą z tą dziewczyną przeprowadziłem, to to trochę trwało. Ona może sobie robiła jakieś nadzieje, ale nic nie obiecywałem. Powiedziałem, że nie wiem, co się zdarzy, bo mi zależy przede wszystkim na programie i ja wiem, że może którąś z tych dziewczyn tutaj wybiorę. Za dobrze się z nimi czuję, żeby stąd odjeżdżały. Nie ma absolutnie takiej opcji - mówił Waldemar, wyciągając telefon.
Waldemar jest 41-letnim rolnikiem z Kujaw, który ma kilkuletniego syna z poprzedniego związku. O jego zakończonym małżeństwie nie wiadomo jednak zbyt wiele, jedynie to, że rozwiódł się trzy lata temu. Mężczyzna zdecydował się na udział w programie "Rolnik szuka żony", aby w końcu odnaleźć miłość i na nowo ułożyć sobie życie. Z jego wizytówki mogliśmy się dowiedzieć, że nie został przyjęty zbyt miło. Internauci zarzucali mu, że jego samochód jest droższy od gospodarstwa, a dodatkowo wydaje pieniądze na podróże po świecie. Ciężko to zniósł. Zdjęcia Waldemara znajdziesz w naszej galerii na górze strony.