Niedawno rozpoczęła się nowa edycja programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". W dziewiątej odsłonie randkowego show nie zabrakło zmian. Przede wszystkim pary zostały dobrane przez nowych ekspertów. Wśród uczestników pojawili się Kinga oraz Marcin. Pierwsze problemy w ich relacji zaczęły się chwilę po tym, jak stanęli na ślubnym kobiercu. Niedawno doszło między nimi do ostrej wymiany zdań, wobec której Kinga postanowiła opuścić mieszkanie męża. Na temat niespodziewanej kłótni wypowiedziała się była uczestniczka randkowego show, Agnieszka Miezianko.
Agnieszka wzięła udział w siódmej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Po obejrzeniu jednego z ostatnich odcinków obecnego sezonu postanowiła skomentować zachowanie Kingi i Marcina. Przemyślenia opublikowała na profilu na Instagramie. Podeszła do sytuacji bardzo wyrozumiale. "Każdy z nas stosował szantaż emocjonalny: "jak chcesz, to powiedz, dobra, nie to nie, u ciebie jestem, ty decydujesz". Każdy z nas był szantażowany emocjonalnie, czy to w związku, czy jako dziecko. Oglądam z boku i podziwiam stanowczość i podejście. Wielu z nas uległoby emocjom, poczuciu winy, presji (...)" - napisała dawna bohaterka show. Miezianko dodała, że podczas oglądania nowego sezonu, sama odczuwała te emocje. Dodała, że tak naprawdę nikt z widzów nie wie, jak Kinga i Marcin zachowują się w swoim towarzystwie, a jak przed kamerą. Podkreśliła jednak, że nikt nie powinien być wystawiony na taki szantaż. "(...) Emocje, które budzą się w człowieku w trakcie takich zachowań, zostają na całe życie. Kształtują drugiego człowieka, jego relacje, jego reakcje, jego psychikę. Traktujmy innych tak, jak chcielibyśmy być traktowani" - podkreśliła. Więcej zdjęć znajdziecie w galerii na górze strony.
Relacja Kingi i Marcina zaczęła się od ślubu. Już na weselu mężczyzna nabrał wątpliwości w stosunku do nowej żony. Fani programu zarzucali mu, że nie dał jej nawet szansy. Wówczas pan młody postanowił porozmawiać ze swoim świadkiem i powiedzieć mu, jakie ma obawy. - Może nie dużo wątpliwości, ale jakieś wątpliwości na pewno się pojawiają, czy to na pewno jest to (...). Mieszane uczucia. Fajna dziewczyna, ale nie miałem takiego "wow" - wyznał w randkowym show. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ. ZOBACZ TEŻ: "Ślub od pierwszego wejrzenia". Kinga i Marcin rozjuszyli widzów. "Aż by się chciało nim potrząsnąć"