"M jak miłość" po wakacjach powróciło na dobre i zdążyło się już nieźle rozkręcić. Scenarzyści dołożyli wszelkich starań, aby widzowie nie mogli narzekać na nudę i brak emocji. W najnowszych odcinkach wydarzyło się już naprawdę sporo. Piotrek trafił do szpitala, a Julia z premedytacją wprowadza swój plan zemsty na Budzyńskim. Co jeszcze się wydarzy?
Julia nie może pogodzić się z tym, że nie udało się jej uwieść Andrzeja. W związku z tym postanowiła się zemścić na byłym kochanku. W tym celu opowiada o nim nieprawdziwe historie swoim bliskim, a w ramach dowodów pokazuje im fałszywe maile z rzekomymi groźbami, które sama spropagowała.
W 1740. odcinku serialu, by jeszcze bardziej pogrążyć Budzyńskiego, Malicka zdecyduje się pójść o krok dalej. Julia pożyczy samochód od właściciela komisu. Później celowo sama się zrani. Następnie przerażona zadzwoni do przyjaciółki Sylwii. Na koniec postanowi wyjechać do Włoch. Przerażona przyjaciółka niemal natychmiast zgłosi sprawę na policję. Wyzna, że Julia mogła zostać skrzywdzona przez Andrzeja. Tego samego dnia wieczorem do mieszkania Budzyńskich zapuka podkomisarz Zięba. Wszystko wskazuje na to, że Andrzejowi będzie trudno wykaraskać się z przekrętu.
Jeszcze w tym samym odcinku wiele wydarzy się również w życiu Kamila. Na początku Werner poprosi go o pomoc w walce z uzależnieniem od seksu. Później Gryc ulegnie namowom partnerki Anity i córki Poli i wyciągnie pomocną dłoń do Weroniki, matki dziewczynki. W finale mężczyzna zgodzi się na to, by była partnerka zamieszkała u niech przez miesiąc, po tym jak straciła dach nad głową.
Z kolei Marta odkryje, że jej córka spotyka się z Chrisem. Chłopak należy do zorganizowanej grupy przestępczej, przeciwko której ona sama prowadzi śledztwo. Ania zorientuje się, że padła ofiarą nowego znajomego, dopiero po tym, gdy technicy znajdą zainstalowany podsłuch w samochodzie jej matki. Jesteście fanami "M jak miłość"? Premierowe odcinki serialu są emitowane w poniedziałki i wtorki o godzinie 20:55 na antenie TVP 2.