"Rolnicy. Podlasie". Kinga świętowała 18. urodziny. Bliscy ją zaskoczyli. Takiego prezentu się nie spodziewała

W najnowszym odcinku "Rolnicy. Podlasie" jedna z bohaterek świętowała wejście w dorosłość. Z tej okazji jej najbliżsi przygotowali szereg niespodzianek. Jak udało się świętowanie? Jubilatka była przeszczęśliwa.

Nie da się ukryć, że "Rolnicy. Podlasie" to jeden z najbardziej popularnych seriali emitowanych na kanale Fokus TV. Format pojawia się w telewizji od czterech lat i doczekał się już pięciu sezonów. Widzom przypadła do gustu formuła produkcji i z ogromnym zaciekawieniem śledzą kolejne losy bohaterów. Do najbardziej rozpoznawalnych możemy zaliczyć m.in. Gienka i Andrzeja oraz Jacka i Agnieszkę. Oprócz nich widzowie doskonale kojarzą Bogdana. Jedna z jego córek właśnie świętowała 18. urodziny. Z tej okazji rodzina przygotowała dla niej nie lada niespodziankę. 

Zobacz wideo W jaki sposób swoje domy urządzili uczestnicy programu "Rolnik szuka żony"?

"Rolnicy. Podlasie". Kinga obchodziła 18. urodziny. Bliscy zaskoczyli ją prezentem 

W Borowskich Ciborach praca wre w najlepsze. W najnowszym odcinku serialu "Rolnicy. Podlasie" mieliśmy okazję śledzić losy Bogdana. Mężczyzna wraz z dziećmi miał ręce pełne roboty. Wszyscy zajmowali się wyprowadzaniem zwierząt na pastwiska. 

Bogdan zajmuje się pielęgnacją koni. Kinga, jego córka wprost uwielbia te zwierzęta. Pasję do jeździectwa posiada od lat. "Ja lubię bardzo jeździć konno. Od dzieciaka miałam fascynację" - opowiadała w jednym z odcinków. Z okazji urodzin jubilatka otrzymała okazały tort. Oprócz tego rodzina wybrała się na wspólną przejażdżkę bryczką.

W trakcie wycieczki mogli podziwiać sielskie widoki oraz wiejskie krajobrazy. Na tym jednak się nie zakończyło. Na sam koniec Kinga otrzymała piękny pasek z klamrą ilustrującą konia. Na jej twarzy od razu pojawił się promienny uśmiech. Wszystko wskazywało na to, że nie spodziewała się aż tak wyjątkowego prezentu

"Rolnicy. Podlasie". Co jeszcze wydarzyło się w odcinku? Pracy było pod dostatkiem

W życiu Justyny i Łukasza nadchodzi odsiecz. W najnowszym odcinku "Rolnicy. Podlasie" para przyuczała do pracy na gospodarstwie nowych praktykantów ze szkoły rolniczej. Uczniowie mogli zobaczyć m.in. jak zajmować się zwierzętami. Z kolei Andrzej i Gienek ani myśleli o odpoczynku. Panowie mieli ogrom pracy do wykonania. Chodziło o porąbanie drewna. Aby nieco urozmaicić sobie czas pracy, jeden z nich wymyślił zawody na najbardziej umiejętne rozłupanie pieńków. Dzięki temu uśmiech wkradł się na ich twarze, a zmagania szybciej upłynęły. Zobacz też: "Rolnicy. Podlasie". Andrzej i Gienek wyczyścili wannę puszką po piwie. "Widać i słychać, jaki tu porządek".

Więcej o: