Niedawno zakończyła się siódma edycja popularnego show randkowego "Love Island. Wyspa miłości". Jedną z par byli Beata i Kamil. Ich związek przetrwał poza programem. Uczestnicy pozostali w relacji na odległość. Fani martwili się, czy wszystko dobrze im się układa. Niedawno Beata zabrała głos w tej sprawie.
Na początku programu "Love Island", Beata i Kamil w ogóle nie byli sobą zainteresowani. Po jakimś czasie postanowili dać sobie szansę. Ostatecznie, mimo krótkiego "stażu" w programie, para zdobyła drugie miejsce w finale show. Zakochani często dodają wspólne zdjęcia w mediach społecznościowych. Ostatnio Beata dała możliwość fanom na zadawanie pytań na swoim profilu na Instagramie. Niektórzy zastanawiali się, jak układa jej się w związku z Kamilem. Była islanderka od razu zareagowała. "Z misiem jak najbardziej wszystko idzie w dobrym kierunku. Póki co, ja jeszcze jestem w Londynie, a Kamil w Polsce, więc będziemy jeździć tam i z powrotem" - odpowiedziała.
Jak się okazało, za kilka miesięcy życie Beaty i Kamila zupełnie się zmieni. Uczestnicy będą mieli możliwość spędzania ze sobą więcej czasu. Wszystko za sprawą decyzji, którą niedawno podjęli. Stwierdzili, że to idealny moment, aby pójść o krok do przodu w ich relacji. "Po wakacjach planujemy razem zamieszkać, a co do lokalizacji jeszcze się dogadujemy" - wyznała Beata na Instagramie.
Beata i Kamil nie są jedynymi uczestnikami, którzy mają poważne plany. Ostatnio okazało się, że Laura Zawadzka z czwartej odsłony "Love Island" spodziewa się dziecka. Była Islanderka opublikowała urocze nagranie na swoim profilu na Instagramie. Widać na nim fragmenty USG, ujęcia z partnerem, a także zdjęcia pokazujące jej wspomnienia z dzieciństwa. Zawadzka przekazała, że jest w 19. tygodniu ciąży i spodziewa się córki. ZOBACZ TEŻ: Blanka bawi się na imprezie przed Eurowizją. Towarzyszył jej tajemniczy mężczyzna. Zaiskrzyło [PLOTEK EXCLUSIVE]