Karina Koch zyskała rozpoznawalność dzięki serialowi dokumentalnemu "Chłopaki do wzięcia". Uczestniczka po wzięciu udziału w show zdobywa coraz większą popularność w mediach społecznościowych, a jej życie cieszy się sporym zainteresowaniem widzów. W ostatnim czasie na Facebooku programu pojawiło się wideo, w którym Karina pokazała swojego partnera. Jak się jednak okazało, związek nie przetrwał próby czasu. Później była singielką, a teraz w jej mediach społecznościowych często pojawia się pewien tajemniczy mężczyzna. To spowodowało, że widzowie spekulują na temat jej statusu związku.
"Tym razem tylko na jednym zdjęciu uśmiech. Na pozostałych bardziej poważnie, bo miejsce tego wymaga. Odwiedziliśmy stary Cmentarz Ewangelicki w Raciborzu" - napisała Karina pod nowymi zdjęciami. Na fotografiach widzimy mężczyznę, w którego towarzystwie często pozowała w ostatnich miesiącach. Kadr pary wzbudził ekscytację wśród fanów show, a pod opublikowanym postem pojawiły się pozytywne komentarze. Internauci nie szczędzili Karinie miłych snów i zaczęli sypać komplementy. "Dobrze was razem widzieć. Bardzo wam kibicuje i super do siebie pasujecie", Pięknie razem wyglądacie!", "Szczęścia" - czytamy w komentarzach.
Karina z "Chłopaków do wzięcia" długo szukała miłości. Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że znalazła ją w ramionach Grzegorza. Zakochani publikowali radosne zdjęcia w sieci, ale sielanka nie potrwała długo. Zwrot akcji nastąpił w październiku 2022 roku, kiedy przyznała, że związek nie przetrwał próby czasu. Jeden z fanów zapytał wtedy, dlaczego rozstała się z partnerem. Jak się okazało, problemem była zazdrość. "O zazdrość poszło. Za dużo znajomych mam i o to właśnie chodzi" - wyjawiła Karina. W jednym z odcinków "Chłopaków" przyznała zaś, że do rozpadu przyczynił się także hejt. "To mi rozwaliło związek, ten cały hejt ludzi. (...) To się nazywa koszt sławy. Mój były partner spotkał się z oskarżeniami, że jest np. głupi, dlatego, że jest ze mną" - mówiła.