W 619. odcinku "Milionerów" grę kontynuował pan Łukasz Wojciechowski, fizjoterapeuta z Białegostoku. Zostało mu tylko jedno koło ratunkowe i 11 pytań do miliona. Rozgrywkę rozpoczął od pytania za 1000 złotych. Do studia zaprosił dziewczynę Annę i brata Adriana. Pytanie o gwarantowaną sumę sprawiło mu trudność. Dlatego postanowił wykorzystać ostatnie koło ratunkowe - telefon do przyjaciela. Pan Łukasz zadzwonił do mamy. Była to dobra decyzja, ponieważ kobieta pomogła mężczyźnie. Kolejne pytania z dziedziny geografii i powiedzeń nie sprawiło mu problemów. Dalej już było ciężej. Tym bardziej że mężczyzna nie miał już kół ratunkowych.
Pytanie za dziesięć tysięcy dla pana Łukasza było z dziedziny fizyki - Atmosfera fizyczna to wg definicji ciśnienie słupa rtęci o wysokości 760 mm przy normalnym przyśpieszeniu ziemskim i... Do wyboru uczestnik miał odpowiedzi: A. wilgotność 50%, B. wietrze 10 m/s, C. temperaturze 0 stopni, D. wskaźniku indeksu UV 10. Pan Łukasz nie miał żadnych kół, więc musiał liczyć na siebie. Postanowił zaryzykować i wybrał odpowiedź A. Poprawną okazała się C. Pan Łukasz opuścił program z gwarantowanym 1000 złotych.
Kolejnym uczestnikiem był inżynier Marcin Kempny z Siemianowic Śląskich, który jako jedyny wykonał poprawnie zadanie eliminacyjne. Mężczyzna bada stopy stali na potrzeby energetyki czy wojska. W wolnych chwilach żegluje. Pierwsze pytanie dotyczyło bajki Scooby-Doo i nie sprawiło żadnych problemów uczestnikowi. Z pytaniem za gwarantowany tysiąc również szybko sobie poradził. Przy pytaniu za pięć tysięcy o, to kiedy kończy się karnawał w Rio, zdecydował się na wykorzystanie koła ratunkowego - pytanie do publiczności. Większość osób obecnych w studio zaznaczyła odpowiedź D. w czwartek o północy. Na taką odpowiedź zdecydował się również pan Marcin. Niestety okazało się to błędem. Prawidłowa odpowiedź to C. w środę nad ranem. Zawiedziony uczestnik opuścił program z 1000 złotych.
W 618. odcinku "Milionerów" grał pan Bartosz. Koła ratunkowe szybko poszły w ruch. Uczestnika zagięło pytanie o "binge-watching". Pani Anna, która o milion walczyła w 614. odcinku, poległa na pytaniu bardzo podchwytliwym. Jakiego owada przypomina pomnik w Szczebrzeszynie? Możecie być zaskoczeni. W 558. odcinku "Milionerów" wystąpiła pani Monika. Zawodniczka całkiem nieźle sobie radziła z kolejnymi pytaniami w teleturnieju, dopóki nie natknęła się na pechowe zagadnienie dotyczące bambusów.