Ewa to jedna z uczestniczek piątej odsłony programu "Sanatorium miłości". Pochodzi z Tarnowskich Gór. Na co dzień prowadzi hotel, a dla przyjemności wybiera się na wędrówki po górach. W przeszłości była dwukrotnie mężatką, doczekała się także dwóch synów. Obecnie jest singielką, która poszukuje nowej miłości. Ma jednak konkretne oczekiwania co do mężczyzn. W wywiadzie z Plejadą opowiedziała o swoich wymaganiach.
W programie TVP uczestnicy nie tracą czasu. Oprócz świetnej przygody szukają także swojej drugiej połówki. Najczęściej to panowie starają się przykuć uwagę kobiet. Jak się okazuje, panie nie zawsze są łatwe do zdobycia. Większość z nich wie dokładnie, czego szuka w potencjalnym partnerze. Żadna nie zamierza obniżać swoich standardów. Według widzów to Anita ma najdłuższą listę wymagań, z grubym portfelem na czele. Zaraz za nią jest Ewa, która ma sprecyzowane oczekiwania. Nie ukrywa, że liczy się dla niej wygląd. Uważa, że trudno jest znaleźć zadbanego seniora.
W moim wieku mężczyźni rzadko dbają o siebie. Mało jest mężczyzn po 60., którzy rzeczywiście są przystojni, zadbani i jeszcze chcieliby związać się z kobietą w ich wieku - wyznała w rozmowie z Plejadą.
Pierwsze wrażenie jest dla Ewy szczególnie ważne. W programie jasno dała do zrozumienia, że istotny jest także wzrost partnera. Jej zdaniem panowie z "Sanatorium miłości" nie spełniają tego wymagania. Mimo wszystko kobieta twierdzi, że zachwycić może ją również osobowość mężczyzny.
Jeżeli człowiek jest uśmiechnięty, zadowolony i szczęśliwy, nie zamartwia się niczym, to widać to po oczach. Czekam na to, co będzie i ze wszystkiego się cieszę - dodała Ewa.
Uczestnika programu podkreśliła w wywiadzie, że ona również dba o siebie. Kobieta chce być atrakcyjna dla przyszłego partnera. Ewa z "Sanatorium miłości" uważa, że najlepszy wpływ na jej wygląd ma sport i pogoda ducha. W stresujących sytuacjach uczestniczka nie przestaje się uśmiechać, co ukazuje jej pozytywne nastawienie do życia.
ZOBACZ TEŻ: "Sanatorium miłości". Zbyszek wybrał Bożenę? Zdjęcia z finału wiele mówią