W 1707. odcinku "M jak miłość" scenarzyści skupią się na relacji Izy i Marcina. W Chodakowskiej podkochuje się podwładny Radek, grany przez Philippe Tłokińskiego. W najnowszym epizodzie redaktor po raz kolejny wyzna Izie, co do niej czuje.
Powodem wylewności Radka będzie alkohol, którego wypił odrobinę za dużo. Kiedy tylko zawiany redaktor pojawi się w pracy, zobaczy obiekt swoich westchnień i nie będzie gryzł się w język. Iza wysłucha bardzo intymnego wyznania.
Jesteś moją bratnią duszą... I wiesz, że cię kocham, prawda? - przyzna Radek.
Kolejnego dnia tajemniczą wiadomość otrzyma Marcin. Autor anonimu ostrzeże męża Izy przed zdradą, która wisi w powietrzu.
Pilnuj żony, bo ktoś chce ci ją odebrać… - przeczyta Marcin w wiadomości.
Sporo emocji dostarczy również widzom wątek Laury. Pielęgniarka od dłuższego czasu podkochuje się w doktorze Karnowskim. Na męki dziewczyny nie będzie mogła dłużej patrzeć Aneta. Chodakowska ma plan na zeswatanie Laury i Arka - zorganizuje kolacje, z której szybko się ulotni pod wymyślonym pretekstem.
Wy tu zostańcie, zaraz wracam! Siadajcie, zjedzcie kolację, pogadajcie sobie… Arek, może otworzysz to wino? Tam leży korkociąg... - rzuci Aneta do nieco zszokowanych Laury i Karnowskiego.
W swatkę będzie się bawić Marysia, która odwiedzi swojego przyjaciela z dawnych lat, Tomasza. Mimo chodem napomknie mu o Mai, jego licealnej miłości, która niedawno wróciła do Grabiny. Stara miłość nie rdzewieje? To okaże się w najnowszym odcinku "M jak miłość", którego premiera już 7 lutego.