• Link został skopiowany

"40 kontra 20". Amira przeszła operację. O guzie dowiedziała się przypadkiem

Amira z programu "40 kontra 20" podzieliła się z obserwatorami poruszającą historią dotyczącą blizny, którą ma na szyi. Ulubienica Toma podczas wizyty u koleżanki dowiedziała się, że ma guza na tarczycy.
'40 kontra 20'. Amira opowiedziała o usunięciu lewego płata tarczycy
fot. instagram.com/ami_ellili

Amira Ellili w programie "40 kontra 20" od razu wpadła w oko 44-letniemu Tomowi. Mężczyzna szybko się do niej zbliżył i w programie ukrywali się z namiętnymi pocałunkami. Niestety konkurencja w greckiej willi jest zacięta i Tom odsunął od siebie Amirę i zafascynował się już nową uczestniczką Amello. Program nadal trwa, więc wszystko jest jeszcze możliwe.

Amira na jednym z ostatnich InstaStories wyjaśniła obserwatorom, dlaczego ma na szyi bliznę. Historia jest poruszająca i powinna wszystkim przypomnieć o konieczności regularnych badań 

Zobacz wideo Amira miała guz na tarczycy. Usunęła go w Tunezji. Pokazała bliznę

"40 kontra 20". Amira wyjawiła skąd ma na szyi bliznę. Ulubienica Toma miała guz na tarczycy i musiała go operować 

29-letnia Amira z programu "40 kontra 20" dzięki udziale w show zyskała popularność. Jej konto na Instagramie obserwuje ponad 30 tys. użytkowników. W jednym z ostatnich InstaStories ulubienica 44-letniego Toma wyjaśniła, dlaczego ma na szyi podłużną bliznę. Uczestniczka programu "40 kontra 20" wyznała, że bardzo często dostaje o nią pytania i postanowiła dokładnie wyjaśnić powody jej powstania. Jak się okazuje, to pozostałość po operacji, której musiała się niedawno przejść.

Miałam operację. Miałam wycięty lewy płat tarczycy - wyznała.

Amira przyznała, że o guzie dowiedziała się przez przypadek podczas wizyty u koleżanki. Wcześniej nie zwróciła uwagi, że na jej szyi pojawiło się niepokojące uwypuklenie. 

Pojechałam do koleżanki, której ciocia jest lekarką.  Powiedziała mi "Amira, coś ci tutaj wystaje. Koniecznie zrób sobie USG tarczycy, bo to wygląda podejrzanie". Pojechałam na USG i z wynikami pojechała do endokrynologa i powiedział, że "wyhodowałam to dobre parę lat". Pięć centymetrów to jest jednak dużo, a ja tego nigdy nie zauważyłam, bo chyba aż tak nigdy nie przeglądałam się w lustrze - powiedziała.
'40 kontra 20'. Amira opowiedziała o operacji usunięcia guza tarczycy
'40 kontra 20'. Amira opowiedziała o operacji usunięcia guza tarczycy fot. instagram.com/ami_ellili

Więcej zdjęć znajdziesz w galerii na górze strony.

Uczestniczka programu "40 kontra 20" wyjaśniła dokładnie, jakie musiała przejść badania. Podkreśliła, że bardzo się obawiała, ale były bezbolesne.

Kolejny etap jest taki, że trzeba wykonać badania krwi na TSH i cytuję pana endokrynologa, powiedział, że "pani wyniki są ponadperfekcyjne". Nie wiadomo, jaka jest przyczyna tego guza. Po prostu takie rzeczy się dzieją. Później pojechałam na biopsję. Igiełką przekuwają guza, żeby sprawdzić, czy nowotwór jest złośliwy lub nie. W ogóle to nie boli, jest jak ukąszenie komara. Nie ma się czego bać - uspokoiła Amira.

Amira dostała od razu skierowanie do szpitala, ale przyznała, że w polskich realiach na operację musiałaby bardzo długo czekać. 

Później dostaje się skierowanie do szpitala. Nawet nie chce mi się wypowiadać na temat NFZ, ale czekałabym pół życia kolejne - stwierdziła gorzko. 

Ulubienicy Toma z programu "40 kontra 20" zależało na jak najmniejszej bliźnie. Na co dzień pracuje jako modelka i ciało jest jej wizytówką. Amira szukała różnych alternatywnych sposób, na jak najmniej inwazyjne pozbycie się guza. Okazało się, że można usunąć go także laserowo, co pozwoliłoby uniknąć blizny, ale taki zabieg zmniejsza guz zaledwie o kilka procent. Kobieta zdecydowała, że chce go wyciąć i zapomnieć, dlatego jedynym rozwiązaniem była operacja pod narkozą. Amira skontaktowała się z rodziną, która mieszka w Tunezji i poprosiła o konsultacje u lekarza w miejscowym szpitalu.

Jak wiecie, cała moja rodzina jest w Tunezji, więc nie chciałam przechodzić przez rekonwalescencję sama - wyznała.

Zabieg w Tunezji udało się załatwić w ciągu dwóch tygodni, więc uczestniczka "40 kontra 20" właśnie tam udała się na zabieg. Amira przyznała, że obawiała się operacji, ale cała procedura okazała się szybka i bezbolesna.

Sama operacja była aż przemiła. Ja sobie odpoczęłam od pracy, od ludzi, od wszystkiego. Trzy dni leżałam w klinice, operacja była niebolesna (...) Zabronili mi tylko jeść ostre rzeczy, żebym nie miała zgagi, a ja bardzo je lubię - dodała.

Na szczęście dla Amiry wszystko zakończyło się dobrze. Uczestniczka "40 kontra 20" wyznała, że regularnie stosuje kremy na pooperacyjne blizny i dba o to, aby ślad po przecięciu skóry był jak najmniejszy. Całą historię opowiedzianą przez Amirę znajdziecie w wideo na górze strony.

Pamiętajcie o tym, aby regularnie się badać. Jak widać na przykładzie Amiry Ellili z programu "40 kontra 20", można nawet nie zauważyć guza, który, jak w jej przypadku, od kilku lat niepokojąco się powiększał. Badajmy się regularnie! Jakie badania powinny wykonywać kobiety w różnym wieku? Sprawdź tu >>>

'40 kontra 20'. Amira
'40 kontra 20'. Amira fot. instagram.com/ami_ellili/

Zobacz też: Robert Lewandowski bryluje na parkiecie. W tle Zenek Martyniuk. "Jakie kocie ruchy"

Więcej o: