Mimo że pierwszy odcinek nagrany w Republice Południowej Afryki został wyemitowany już tydzień temu, nie wszyscy uczestnicy "Top Model", którzy zaszli aż tak daleko, otrzymali szansę wzięcia udziału w fashion weeku. Z programem pożegnała się Ola, zdobywczyni złotego biletu. W 12. odcinku na castingach do pokazów mody stawiła się pozostała szóstka, jednak to nie wszystkie zadania, którym musieli podołać. Uczestnicy ponownie stanęli przed obiektywem Marcina Tyszki, a sesja panelowa odbyła się na plaży w Johannesburgu.
Uczestnicy "Top Model" o udział w pokazach mody musieli jak zwykle zawalczyć na własną rękę. Kluczowe było nie tylko, jak odbiorą ich projektanci, ale też jak wypadną w ich ubraniach. Niestety tym razem nie poszczęściło się Michalinie, która początkowo jako jedyna nie została wybrana do żadnego pokazu. Po tej wiadomości od jury nie była w stanie ukryć emocji.
Po prostu czuję, że to jest takie niesprawiedliwe (...). Jeszcze wszyscy na mnie patrzą - mówiła zapłakana.
Michalina uważała, że niesprawiedliwe jest również to, że Klaudia, która początkowo radziła sobie w programie nieco gorzej, na fashion weeku bardzo spodobała się projektantom.
Nie zna angielskiego, przytyła przed fashion weekiem, uczyłam ją chodzić - mówiła Michalina do kamery.
Swojego niezadowolenia nie próbowała nawet ukryć, co Klaudia dość mocno odczuła. Przyznała, że jest jej przykro. Finalnie jednak Michalinie udało się przekonać do siebie projektanta na ostatnim castingu, co zagwarantowało jej udział w jednym pokazie.
Podczas panelu jurorzy zasugerowali Michalinie, że problemem nie jest jej wzrost, a fakt, że jest drobna. Z tym komentarzem nie zgodziła się jednak Adriana, która odparła, że nosi ten sam rozmiar.
Tak mnie wkurzyła (...). Powiedziała, że widocznie to nie jest kraj dla szczupłych dziewczyn (...). A ja co? Mam też 36. Atmosfera siadła i to ostro - skomentowała Adriana do kamery.
Fakt, że dostała się tylko na jeden pokaz, zaważył jednak na decyzji jurorów i Michalina została wskazana przez nich do opuszczenia programu. Joanna Krupa nie zgodziła się jednak z tą decyzją.
Jesteś moją ulubienicą i kocham cię ponad wszystko. Sumienie by mi nie dało spać, jakbym cię wysłała do domu. Po raz pierwszy w historii "Top Model" ja kogoś wracam - powiedziała jurorka.
Dodała, że Michalina może zostać w programie, aby wziąć udział w fashion weeku. To pierwsza taka sytuacja w historii programu. Dotychczas osobę wytypowaną do odpadnięcia mógł przywrócić jedynie Michał Piróg, a w tej edycji immunitet podarował Maćkowi.
Krupa podjęła słuszną decyzję?