W 589. odcinku "Milionerów" grę kontynuował pan Mateusz Niedźwiedzki z Wrocławia. Poprzedniego wieczoru wygrał zaledwie gwarantowany tysiąc złotych, zachował też wszystkie koła ratunkowe. Problemy pojawiły się dopiero, gdy Hubert Urbański zapytał o słynną fraszkę.
A. kawior
B. kwas chlebowy
C. okowita
D. miód
Pan Mateusz nie znał prawidłowej odpowiedzi, postanowił więc posiłkować się kołami ratunkowymi. Uczestnik zdecydował się na "pół na pół". Po odrzuceniu dwóch błędnych odpowiedzi mężczyzna nadal nie miał pewności. Zastanawiał się nawet nad wykorzystaniem kolejnego koła. Ostatecznie postanowił zaryzykować i wybrał wariant D., który okazał się poprawny.
W 588. odcinku "Milionerów" pan Kacper poległ na pytaniu, które dotyczyło gramatyki. Mężczyzna przyznał, że jego mama jest nauczycielką i nie będzie zadowolona z faktu, iż odpadł na tak prostym pytaniu.
W 558. odcinku "Milionerów" pan Paweł usłyszał kulinarne pytanie. Uczestnik nie znał prawidłowej odpowiedzi. Nie miał jednak nic do stracenia, więc zdecydował się na strzał. Niestety, intuicja go zawiodła i zakończył grę.
W 557. odcinku "Milionerów" pan Piotr walczył o pół miliona złotych. Pytanie dotyczące kolorów okazało się jednak zbyt trudne. Uczestnik nie chciał ryzykować tak dużych pieniędzy i zrezygnował z dalszej gry. Studio opuścił bogatszy o 250 tysięcy.