• Link został skopiowany

"Chłopaki do wzięcia". Bandziorek ma dość sławy. Wymyślił sposób na anonimowość. Sprytne

Bandziorek z "Chłopaków do wzięcia" wybrał się z ukochaną na Mazury. Mężczyzna nie zdawał sobie sprawy, jak bardzo jest popularny. Przez cały wyjazd nieustannie proszono go o wspólne zdjęcie. Przytłoczony sławą wymyślił, jak może pozostać anonimowy.
'Chłopaki do wzięcia'. Bandziorek ma dość sławy
fot. facebook.com/chlopakidowziecia

Krzysztof Dzierżanowski, czyli legendarny Bandziorek z "Chłopaków do wzięcia" stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób w programie. Sympatię zaskarbił sobie sprośnymi żartami i poczciwą osobowością. Do popularnej serii Polsatu zgłosił się w poszukiwaniu miłości. Nie spodziewał się, że dzięki udziałowi w "Chłopakach do wzięcia" zyska nie tylko miłość, ale też ogromną rozpoznawalność. Mężczyzna wybrał się ostatnio z ukochaną na urlop i jak się okazało, na miejscu nie mógł opędzić się od fanów.

Zobacz wideo Izabela Janachowska na brak pieniędzy nie narzeka, ale inflacja ją przeraża

"Chłopaki do wzięcia". Bandziorek ma dość sławy. "Nie można spokojnie przejść, tylko zaczepiają"

Bandziorek wybrał się z ukochaną Danusią na urlop. Para zdecydowała, że te kilka dni razem spędzą na Mazurach. Uczestnik "Chłopaków do wzięcia" był zaskoczony, że przyciąga aż taką uwagę ludzi. Fani chcieli robić sobie z nim zdjęcia i nieustannie go zaczepiali. Przytłoczony mężczyzna nie miał ani chwili wytchnienia. W jednym z ostatnich odcinków "Chłopaków do wzięcia" opowiedział o trudnych przeżyciach gwiazdy.

W Mikołajkach ludzie się rozglądali, zdjęcia robili, a ja powiedziałem: nie chcę robić zdjęć i uciekałem. Nie można spokojnie przejść, tylko zaczepiają - pożalił się.

Więcej zdjęć z programu "Chłopaki do wzięcia" znajdziesz w galerii na górze strony.

Powagą sytuacji przejęła się ukochana Bandziorka, Danusia. Kobieta wyznała, że podczas urlopu mężczyzna nie chciał wychodzić na zewnątrz i zapowiedział, że jeśli to zrobi, to jedynie z zasłonięta twarzą. Wygląda na to, że Bandziorek nie zdawał sobie do końca sprawy z potęgi telewizji.

Wszyscy go poznają, nie dają mu spokoju. On jest normalnym człowiekiem, takim jak my (...) Krzysiek powiedział, że nigdzie się z nami nie wybiera, dopóki nie założy maski - wyznała.

Uczestnik "Chłopaków do wzięcia" wymyślił mnóstwo sposób uniknięcia rozpoznawalności. 

Albo czapkę, kominiarkę założę - powiedział. 

Bandziorek podkreślił, że lubi fanów, ale przeszkadzają mu ciągłe prośby o wspólne zdjęcie. Mężczyzna wyznał, że czuje się napastowany. 

Nie przeszkadza mi, że ludzie mnie rozpoznają. Ale mam tego dosyć. Wystarczy powiedzieć, że nie chcesz, a drugi jest taki uparty, że chce zdjęcie i nie odpuści - dodał.

Trzeba to zgodnie przyznać, Bandziorek nie ma lekko. Cienie i blaski życia telewizyjnej gwiazdy mogą przytłoczyć nawet najtwardszego zawodnika.

Zobacz też: Ostatni wywiad Cichopek i Hakiela. Padło pytanie o ich miłość. Ona zaczyna mówić, on przerywa

Więcej o: