• Link został skopiowany

Poszedł na randkę z Dodą i jej podpadł. Jacek mówi, jak było i chce kolejnego spotkania. "Coś mogłoby z tego być"

Program "Doda. 12 kroków do miłości" powoli zbliża się do końca, a Dodzie nadal nie udało się spotkać wymarzonego partnera. Jedna z randek, na które wokalistka poszła w ostatnim odcinku, również nie należała do udanych. Jacek zniechęcił gwiazdę już na samym początku. Mężczyzna uważa jednak, że kolejne spotkania zatarłyby negatywne pierwsze wrażenia.
'Doda. 12 kroków do miłości'
polsat.pl

Program "Doda. 12 kroków do miłości" jest już na półmetku. W szóstym odcinku artystka zaliczyła kolejne randki. Jedna z nich okazała się kompletną klapą. Wokalistka już na początku skreśliła kandydata. Jednym z argumentów "przeciw" był wiek mężczyzny. W rozmowie z Plejadą odrzucony przez Rabczewską Jacek opowiedział o spotkaniu.

Zobacz wideo Doda ze łzami w oczach mówi o sprawach kryminalnych, w które została wplątana

Umówił się na randkę z Dodą. Nie przeszkadzała mu różnica wieku. "Coś mogłoby z tego być"

Doda i Jacek spotkali się na boisku do koszykówki. Wokalistka od początku była negatywnie nastawiona. Gwiazda wydawała się wyjątkowo zirytowana treningiem. Rozmowa między tą dwójką również się nie kleiła. Dodatkowo piosenkarkę wyprowadziły z równowagi komentarze mężczyzny. Okazuje się, że kandydat odniósł zupełnie inne wrażenie. W rozmowie z Plejadą wyznał, że był zafascynowany artystką.

Doda to kobieta z zasadami, która wie, czego chce, która nie gryzie się w język i mówi to, co myśli. Myślę, że to jest konkretna kobieta. Jej sylwetka też robi duże wrażenie. Nie przyglądałem się jej pod kątem wizualnym. Starałem się ją słuchać i to, co ma do powiedzenia. Wiadomo, wizerunek to jest bardzo ważna rzecz, ale nie najważniejsza - powiedział.

Według Jacka związek z Dodą mógłby się udać. Zaznaczył też, że podczas drugiej randki obrałby zupełnie inną strategię.

Dla chcącego nic trudnego. To było nasze pierwsze spotkanie, na którym ja zaryzykowałem i byłem sobą. Początki były trudne, ale później było już okej, więc myślę, że na drugiej randce inaczej bym się zachowywał. Na pewno nie wymuszałbym niczego i wtedy myślę, że byłoby spoko. Nie mogę powiedzieć, że czułem motylki, czy wielkie uczucie od razu - to nie u mnie, ale myślę, że przy bliższym spotkaniu to na pewno coś mogłoby z tego być - stwierdził.

Myślicie, że Dodzie uda się odnaleźć miłość w programie?

Więcej o: