Ósmy sezon "Ślubu od pierwszego wejrzenia" ruszył pełną parą. W najnowszej edycji postawiono na starszych uczestników, którzy mają za sobą poważne związki i większe doświadczenia życiowe. To jednak nie koniec nowości, jakie przygotowała dla widzów stacja TVN. Uwagę zwracają zmiany w montażu, wynikające z całkowitego wycięcia materiałów z jednym z ekspertów (ze względu na jego mizoginistyczne poglądy, którymi "pochwalił się" już po zakończeniu zdjęć). Zmianami nie są zachwyceni fani formatu, którzy bez ogródek nazywają nowy sezon "flakami z olejem".
Fani produkcji tym razem nie są zadowoleni z rozrywki, jaką przygotował dla ich TVN. W komentarzach na Facebooku czytamy, że nowe odcinki są po prostu nudne. Wielu z widzów twierdzi, że uczestnicy powinni brać śluby już w pierwszym odcinku:
Nudne, ale może ta nuda da nam szczęśliwe zakończenie edycji.
Ta edycja? To jakaś porażka... Druga z rzędu. Miałam nadzieję, że tak będzie, jak ostatnio właśnie. Ciekawie dopiero się zaczyna robić po ślubach, a tak to flaki z olejem.
Poprzednia edycja była fajna, bo śluby były od pierwszego odcinka, a tak to się ciągnie jak flaki z olejem. Ani razu nie pokazali ekspertów, pewnie dlatego, że tamtego musieli wyciąć - zastanawiają się fani.
W tegorocznej edycji na ślubnym kobiercu stanie 31-letnia Justyna z Warszawy, 38-letnia Marta z Międzybrodzia Bialskiego, 32-letnia Marta z Katowic. Paniom towarzyszyć będą partnerzy - 37-letni Maciej ze Szczecina, 28-letni Przemysław z Poznania, 37-letni Patryk ze Słubic. Więcej o uczestnikach nowej edycji "Ślubu" pisaliśmy pod tym adresem.