Kinga Rusin i TVP to relacja trudna i skomplikowana. To właśnie w telewizji publicznej dziennikarka stawiała swoje pierwsze kroki. W TVP zadebiutowała jako tłumaczka, ale dość szybko stanęła przed kamerą. Pracowała w redakcji programu "Randka w ciemno", a także dołączyła do grona spikerek TVP, wśród których znajdowały się legendy telewizji, takie jak: Edyta Wojtczak, Bogumiła Wander czy Krystyna Loska.
Jak się okazało, wieloletnie zasługi Kingi Rusin dla Telewizji Polskiej nie miały żadnego znaczenia, kiedy w głównym wydaniu "Wiadomości" wyemitowano materiał kompromitujący dziennikarkę. Wyśmiano ją za relację z imprezy u Beyonce i Jaya-Z. Stacja poszła też o krok dalej i zarzuciła Kindze Rusin, że ta przyniosła wstyd całej Polsce.
Kinga Rusin już nie raz wyrażała opinię o obecnym stanie telewizji publicznej, podkreślając, że królują tam treści propagandowe i przepełnione manipulacją. Na InstaStories dziennikarki właśnie pojawił się mem, który jasno określa jej stosunek do jednego z najważniejszych programów stacji.
Kinga Rusin już wielokrotnie podkreślała, co sądzi o "Wiadomościach" TVP. Tuż po emisji materiału kompromitującego dziennikarkę, w kilku mocnych słowach zwróciła się twórców "Wiadomości", nazywając ich "żałosnymi i kłamliwymi kreaturami". Trudno się dziwić tak radykalnym reakcjom, "Wiadomości" już od kilku lat budzą ogromne kontrowersje. Wiele osób zarzuca dziennikarzom przygotowującym serwis nierzetelność i stronniczość.
Kinga Rusin udostępniła ostatnio na InstaStories mema, który ewidentnie podkreśla, że jej stosunek do tego programu się nie zmienił. Do wymownego obrazka dodała kilka słów od siebie.
A to znalezione w sieci. Trudno się nie zgodzić - napisała.
Oberwało się przede wszystkim widzom TVP, którzy z radością absorbują serwowane im treści. Kinga Rusin już wielokrotnie podkreśliła, że TVP to "ściek" i potępia gwiazdy, które decydują się współpracować ze stacją.
Do tych, którzy decydują się brać udział w programach TVP, "bo to przecież tylko rozrywka". Tak uwiarygadnia się ściek jako źródlaną wodę - napisała kiedyś na InstaStories.
Być może Kinga Rusin, udostępniając taki obrazek, chciała zasugerować, że widzowie "Wiadomości" nie do końca zdają sobie sprawę, z jakim rodzajem dziennikarstwa mają do czynienia. Jak sądzicie?
Więcej zdjęć znajdziesz w galerii na górze strony.
Zobacz też: Kinga Rusin chwali się czteropakiem na brzuchu. "Ale figura!". Ostrzega przez "kłamcami od odchudzania"
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Tak wygląda grób Kory. Jedno zwraca uwagę
Widzowie "The Voice of Poland" zszokowani decyzją Tomsona i Barona. "Ogromny błąd chłopaków"
Halina Kunicka w boleśnie szczerym wyznaniu o swojej samotności. "Nie chcę się budzić"
Obejrzałem "Bez kompleksów" i się nie zawiodłem. Spektakularna metamorfoza i prawdziwe wzruszenia
Kaczorowska i Rogacewicz zapowiadają, że "idzie nowe", a tymczasem Pela cały w nerwach. "Nie dźwignę tego"
Peretti opłakuje syna we Wszystkich Świętych. "Nie potrafię ruszyć dalej"
Gwiazda "Rancza" świętuje urodziny. Fani zachwycają się, że Chodorowska wygląda jak nastolatka
Dominika Tajner po latach wyjawiła powód rozstania z Wiśniewskim. Poróżniła ich jedna kwestia
Meghan Markle nagle usunęła post z Instagrama. Chwilę wcześniej nadeszło ogłoszenie z Pałacu