Małgorzata Rozenek od wielu lat marzyła o tym, aby poprowadzić "Dzień dobry TVN". Udało się to, gdy celebrytka otrzymała intratną ofertę od stacji Polsat. Wówczas władze TVN zdecydowały nie trzymać jej dłużej w niepewności i zaoferowały pracę marzeń, czym zatrzymali ją już na dobre w stacji. Małgorzata Rozenek i Krzysztof Skórzyński zostali oficjalnie ogłoszeni gospodarzami śniadaniówki podczas prezentacji jesiennej ramówki, a ich debiut na ekranie widzowie mogli oglądać w poniedziałek 29 sierpnia. Nie obyło się mieszanych opinii i sporej dawki emocji, a tych dołożyli na sam koniec najbliżsi prowadzących.
Mimo mieszanych opinii internautów Małgorzata Rozenek i Krzysztof Skórzyński poradzili sobie w roli gospodarzy "Dzień dobry TVN" całkiem dobrze. Na sam koniec programu, po przerwie reklamowej, mieli zapowiedzieć muzyczny występ.
Nasz program dobiega końca, nie wierzyliśmy w to, ale dobiega końca - mogliśmy usłyszeć.
Wówczas niespodziewanie na planie pojawił się Radosław Majdan z synem Henrykiem oraz bukietem kwiatów. W tym samym czasie z drugiej strony wyszła rodzina Krzysztofa Skórzyńskiego: żona Anna, syn Antek oraz córki Helena i Marysia. Chwilę później pojawili się pozostali dwaj synowie Małgorzaty Rozenek.
Tego nie było w planie, to była niespodzianka. Teraz powstrzymuje wzruszenie, musimy sobie z tym poradzić - mówili zaskoczeni prowadzący.
Małgosia nie kryła wzruszenia. Na jej policzkach pojawiły się łzy. Nie ma się czemu dziwić. W końcu wsparcie najbliższych w tak ważnym dla niej momencie musi być bardzo ważne. Zobaczcie zresztą sami na nagraniu poniżej.
Kaczorowska i Rogacewicz na spektaklu Terrazzino. Niebywałe, jak się zachowali
Smaszcz miażdży ślub Kurzajewskiego i Cichopek. "Największy obciach w życiu"
80-letni Tomaszewski o początku związku ze znacznie młodszą żoną. "Była lekko zszokowana"
Jaruś z "Chłopaków do wzięcia" wyjawił, ile co miesiąc wpływa na jego konto. "To jest za mało"
Paulina Smaszcz odcięła się od Marianny Schreiber. "To już zaszło za daleko"
Kurska wypaliła, że Smaszcz powinna "milczeć". Ta jej ostro odpowiedziała. "Byle kto"
Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wzięli ślub kościelny. Był jak z bajki
Tak mieszkają Krupińska i Karpiel-Bułecka. Nowoczesność w góralskim wydaniu
Maciej ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przemówił po finale. Mocny wpis zniknął po kilku minutach