Aktualnie na antenie TVN możemy oglądać powtórki 10. sezonu "Milionerów". 13 lipca mogliśmy przypomnieć sobie odcinek 498. W pierwszej części epizodu, grę kontynuowała Pani Joanna. Po jej odpadnięciu, na fotelu zasiadł pan Lubosz Majewski. Uczestnik z wykształcenia jest polonistą, zawodowo zajmuje się natomiast testowaniem gier. Tym bardziej dziwi to, na jakim pytaniu się wyłożył.
Tak brzmiało pierwsze pytanie, które panu Luboszowi przeczytał Hubert Urbański. Uczestnik nie chciał wykorzystywać kół ratunkowych, chociaż do żadnego wariantu nie był przekonany. Ostatecznie poprosił o zaznaczenie odpowiedzi B.
Niestety, jak łatwo się domyślić, nie był to poprawny wariant. Łabędzi śpiew oznacza bowiem coś ostatniego i często używany jest w kontekście dzieła artysty stworzonego tuż przed śmiercią. Tym samym pan Lubosz Majewski opuścił studio "Milionerów" bez wygranej.
W odcinku 497. pani Joanna została zapytana o to, w którym kraju realizowany jest plan zdjęciowy "Gwiezdnych Wojen". Uczestniczka wykorzystała dwa koła ratunkowe, ale ostatecznie jej się opłaciło.
Czym jest "dupna mogiła"? Z tym zagadnieniem musiał się zmierzyć pan Bogdan. Mężczyzna nie był pewny odpowiedzi, o pomoc poprosił więc przyjaciela.
Pan Marcin z kolei miał duże problemy z pytaniem o psa myśliwskiego. Postanowił zaryzykować.