Więcej na temat "Milionerów" przeczytasz na portalu Gazeta.pl
Aktualnie na antenie TVN emitowane są powtórki 10. sezonu "Milionerów". 14 czerwca widzowie mogli obejrzeć odcinek 481. Szczególnie emocjonująca była gra pana Radosława Budziszewskiego.
Uczestnik zaczął bardzo nerwowo, już przy drugim pytaniu potrzebował pomocy publiczności. Koło ratunkowe przydało mu się również przy okazji kolejnego pytania. Pan Radosława trafił na zagadnienie z dziedziny malarstwa.
Po usłyszeniu pytania, uczestnik wyglądał na bardzo zestresowanego. Po dłuższym namyśle zdecydował się na telefon do przyjaciela. Kolega, który odebrał połączenie, nie miał żadnych wątpliwości - prawidłowa odpowiedź kryje się pod wariantem D. Pan Radosław zaufał tej podpowiedzi. Czy to była trafna decyzja?
Okazuje się, że przyjaciel uczestnika miał rację - to właśnie natura najczęściej stanowiła tło renesansowych portretów. Doskonałym przykładem obrazującym tę tendencję jest Mona Lisa, najsłynniejsze dzieło z tego okresu.
W 478. odcinku pan Leszek został zapytany o postać Alfreda Pennywortha. Czyim kamerdynerem i przyjacielem był? Uczestnik nie miał wątpliwości, który wariant jest poprawny.
Pan Marcin Kożuszek, gracz z 476. odcinka, został zapytany o gaz rozweselający. Uczestnik wykorzystał aż dwa koła ratunkowe.
Pytanie o narodową dynastię książąt i królów węgierskich padło w odcinku 473. Pan Przemysław od wskazówki prosił publiczność.