Więcej ciekawostek na temat programu telewizyjnego znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Czwarty sezon "Sanatorium miłości" dobiega końca. Za moment uczestnicy spotkają się w finałowym odcinku. Przygoda dobiega końca, ale zanim kuracjusze wrócą do domów, będą mieli jeszcze szansę wybrać swoją Królową i Króla turnusu. Ale zanim to - zabawa na balu! Przed finałem wszyscy byli pochłonięci przygotowaniami do imprezy.
Na tak ważną okazję, konieczne są odpowiednio dobrane stroje, dlatego przed wielkim balem kuracjusze spotkają się ze stylistką Katarzyną Śródką. To ona będzie czuwać nad ich stylizacjami, dbając, żeby każdy czuł się swobodnie i wyglądał elegancko.
Kolejny punkt na liście rzeczy do zrobienia przed imprezą, to wizyta u fryzjera i w salonie kosmetycznym. W każdym sezonie panie są profesjonalnie wystylizowane, dlatego nie mogło tego zabraknąć.
Finałowy bal to naprawdę ważne wydarzenie, dlatego panowie podjadą do sali balowej limuzynami. Tam będą oczekiwać na uczestniczki programu. Możemy zdradzić, że wszyscy będą wyglądać wspaniale.
Marcie Manowskiej podczas prowadzenia balu będzie towarzyszyć specjalny gość. Kto nim będzie, pozostaje na razie niespodzianką. Uroczysta impreza będzie dla jednej z par naprawdę szczególna - ktoś poprosi kogoś o rękę! Tego w "Sanatorium miłości" jeszcze nie było. Czy w odpowiedzi padnie "tak"? Dowiemy się, oglądając finałowy odcinek, choć widzowie już domyślają się, o którą parę chodzi.
Wygląda na to, że przynajmniej dla niektórych uczestników, misja programu została spełniona - znaleźli prawdziwe uczucie, którym mogą się teraz cieszyć. Zobacz też: "Sanatorium miłości". Widzowie są pewni, kto zostanie Królem i Królową Turnusu. Typują tylko jedną parę