Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń ze świata znajdziesz pod adresem Gazeta.pl.
Najbardziej kontrowersyjnym aspektem trwającej obecnie edycji programu rozrywkowego "Twoja twarz brzmi znajomo" wydaje się udział Karoliny Pisarek. Modelka i influencerka, pomimo braku doświadczenia wokalnego, postanowiła sprawdzić się na scenie popularnego show, co spotkało się z umiarkowanym entuzjazmem widzów. Fani formatu nie zostawiają na celebrytce suchej nitki i krytykują jej występy, nie szczędząc przy tym gorzkich słów.
W obronie koleżanki postanowił stanąć jeden z członków jury, Michał Wiśniewski. Pisarek nie doceniła jednak jego gestu, zamiast wdzięczności, wyrażając dezaprobatę jego zachowaniem i sugerując, że po wyłączeniu kamer wokalista zachowuje się zupełnie inaczej. Do sprawy postanowiła odnieść się Katarzyna Skrzynecka, ujawniając, jak rzeczywiście wyglądają relacje tej dwójki poza wizją.
W odpowiedzi na nieeleganckie komentarze internautów skierowane w stronę uczestniczki, Michał Wiśniewski zamieścił nagranie, w którym stanął w jej obronie i potępił tego typu zachowanie. Ku zaskoczeniu wielu osób, Karolina Pisarek nazwała jednak czerwonogłowego piosenkarza fałszywym bohaterem sugerując, że jego zachowanie poza programem wygląda zupełnie inaczej:
Kiedy przed kamerą wydaje się wszystko piękne, tak, kiedy kamera zostaje wyłączona i jesteśmy na backstagu, okazuje się, że Michał ma całkiem inną twarz. (...) Było różnie. Nie tylko do mnie, ale też do innych bywały różne komentarze. I to jest to - kiedy ktoś ma dwie twarze. To było super, że Michał potrafi się tak zachować przed kamerą i powiedzieć takie miłe rzeczy. Przykro mi się zrobiło, że totalnie tak nie jest, kiedy kamery zostają wyłączone.
Do sytuacji postanowiła odnieść się Katarzyna Skrzynecka. W rozmowie z serwisem Jastrząb Post bez wahania wzięła w obronę kolegę z jury, zapewniając, że poza wizją zachowanie Wiśniewskiego w niczym nie odbiegało od normy, a jego relacje z Pisarek nie były w żaden sposób napięte:
Naprawdę wyglądało to zupełnie inaczej, niż opisała to Karolina. Myślę, że wszystko to, co zawierało się w naszych ocenach, każdego z nas jurorów, w tym również w ocenach Michała to było to, co państwo oglądali na ekranie i co miało miejsce tutaj w studio. Poza studiem telewizyjnym nie było żadnych niemiłych sytuacji pomiędzy Michałem i Karoliną.
Ponoć reakcja modelki zaskoczyła nie tylko samego Michała, ale też pozostałych jurorów:
Zdziwiło nas to, ponieważ Michał miał kilka bardzo życzliwych, krótkich rozmów z Karoliną, parę miłych rozmów serdecznie ją wspierających. Ktoś kiedyś powiedział zabawne, chociaż prawdziwe powiedzonko - „Każdy dobry uczynek zostanie kiedyś przykładnie ukarany". No tak bywa. Trudno.
Jak sądzicie, czy konflikt pomiędzy tą dwójką będzie jeszcze eskalował?