Więcej na temat popularnych programów telewizyjnych przeczytacie na stronie głównej Gazeta.pl
Jarek Mergner bez wątpienia jest najpopularniejszym uczestnikiem "Chłopaków do wzięcia". Ostatnio jest o nim jeszcze głośniej za sprawą ślubu. Bohater polsatowskiego show ożenił się z ukochaną Gosią, a uroczystość widzowie śledzili w telewizji. W kameralnym gronie zabrakło jednak jego mamy, również znanej z programu. W mediach społecznościowych zaczęło huczeć od plotek. Teraz Jarek postanowił wyjaśnić sytuację.
Po tym, jak fragmenty odcinka ze ślubem Jarka trafiły do sieci, internauci zaczęli dyskutować o tym, dlaczego na uroczystości nie była obecna jego mama. Fani dobrze znają panią Anielę, która pojawiała się na ekranie razem z synem. Wiele osób podejrzewało, że kobieta ma problem z nałogiem. Jarek odniósł się do tych komentarzy, dementując doniesienia. Wyznał, że chodziło o... konflikt z Polsatem.
To, co napisali, że moja mama niby była pijaczką i była na odwyku, jest to kłamstwo i bzdura. To nieprawda. (...) Tak jak powiedziałem, moja mama nie pije. Mama nie była na ślubie, bo kwestia jest taka, że jest pokłócona z redakcją z Polsatu. Dlatego nie było jej na ślubie. Po prostu im to nie odpowiadało. Moja mama na żadnym odwyku nie była - powiedział Jarek na nagraniu, które zamieścił na Facebooku.
Fani w komentarzach wsparli uczestnika. Nie zabrakło także głosów, że ślub był ważnym dniem rodzinnym, dlatego według niektórych Jarek powinien postawić na swoim i bez względu na ustalenia z telewizją, zaprosić mamę.
Brawo Jaruś. Nie pozwól by mamę obrażano.
Nie wolno pozwolić, by ktokolwiek obrażał bliskich. Nie jednemu takie pomówienia zniszczyły życie.
A co cię obchodzi Jaruś, z kim jest mama pokłócona? To był twój ślub i ty decydujesz, kto na nim będzie. Przykre, że nie pomyślałeś o mamie w takim dniu - czytamy w komentarzach pod nagraniem.
Niedawno fanów zaniepokoił jeszcze jeden szczegół. W nowych filmach na YouTube Jarek nie nosi obrączki. To wzbudziło obawy, czy jego małżeństwo nadal trwa. Uczestnik "Chłopaków do wzięcia" na razie milczy na ten temat.