Więcej o programach telewizyjnych przeczytacie na stronie Gazeta.pl
Program "Nasz nowy dom", w którym Katarzyna Dowbor i jej ekipa odnawiają domy lub mieszkania potrzebującym rodzinom, cieszy się ogromną popularnością. Zgłoszeń do kolejnych edycji przybywa, więc stacja Polsat nie rezygnuje z dalszej emisji. Niebawem kolejna odsłona hitowego programu. Niestety, nie każdy może się do niego zgłosić. Niektórym pozostaje jedynie oglądanie. Dlaczego?
Jak można się domyślić, aby zgłosić się do programu, trzeba spełnić wymagane kryteria. Prowadząca program już kiedyś zdradzała, jak wygląda taki proces i na jakiej podstawie wybierają uczestników. Przede wszystkim osoby, które chcą wystąpić w programie, muszą mieć akt własności.
Co jest największym problemem w Polsce, jeśli chodzi własność? Nie robimy czegoś takiego jak zalegalizowanie spadku. Bardzo często jest tak, że rodziny mówią nam: "To jest nasz dom, bo dostaliśmy go od babci", ale nie ma na to żadnego dokumentu, żadnego dowodu - wyznała w rozmowie z Pomponikiem.
Rodziny zgłaszające się do programu Polsatu nie mogą też mieszkać w domu, który należy do gminy.
Nie doprowadzamy sprawy do końca, bo nie możemy robić domu np. gminie. Dopóki ten dom jest ruiną, nikt się nim nie interesuje. W momencie, kiedy go wyremontujemy, nagle może się okazać, że ta cudowna i wspaniała rodzina zostanie z niego wyrzucona, bo nie jest właścicielem - dodała Dowbor.
Katarzyna Dowbor niedawno zdradziła w rozmowie z naszym reporterem, że od jakiegoś czasu tworzenie programu to dla niej nie lada wyzwanie. Wszystko przez podwyżki cen. Więcej o tym TUTAJ.
Nowa edycja programu "Nasz nowy dom" już od marca w Polsacie.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Tusk nie założył garnituru na międzynarodowe spotkanie i się zaczęło. Ekspertka mówi o roboczym looku
Ekspert wybrał najlepsze stylizacje Balu Fundacji TVN. "Efekt godny gwiazdy Hollywood"
Miała być "10 lat młodsza w 10 dni". Efekt metamorfozy zadziwił nawet prowadzącą
Wyszkoni ma żądać 300 tysięcy złotych za "aferę majtkową". Konkol zabrał głos
W sieci zawrzało po finale "Afryka Express". Ewa Gawryluk zabrała głos
Marta Nawrocka z wizytą w Czechach. Stylistka wspomina o ciekawym dodatku
Wiadomo, co łączy Stanisława Kukulskiego i Natalię Kukulską. Powiedzieli to wprost
Różczka w hitowych spodniach, ale spójrzcie na buciory. Zachwyciła też Sokołowska
Senyszyn zaszalała z fryzurą i makijażem. "Jakby mnie krowa polizała"