• Link został skopiowany

Katarzyna Dowbor wyznała, jak szalejąca drożyzna wpływa na "Nasz nowy dom". "To nas martwi" [PLOTEK EXCLUSIVE]

Katarzyna Dowbor wyznała, że inflacja i drożyzna w sklepach przekładają się na realizację programu "Nasz nowy dom". O szczegółach opowiedziała w rozmowie z reporterem Plotka.
Katarzyna Dowbor
Kapif

Więcej artykułów ze świata show-biznesu znajdziesz na Gazeta.pl.

Katarzyna Dowbor od 2013 r. w formacie "Nasz nowy dom" pomaga polskim rodzinom, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej. Program wzrusza zarówno uczestników, jak i widzów, którzy z zapartym tchem obserwują pracę ekipy. Dowbor nie ukrywa, że na planie show Polsatu przeżyła wiele trudnych chwil. Przez pierwsze lata historie rodzin, którym pomagała, spędzały jej sen z powiek. Teraz pojawiły się problemy, które nie są zależne od produkcji.

Zobacz wideo Katarzyna Dowbor opowiada o problemach ekipy „Nasz nowy dom"

Katarzyna Dowbor wyznała, jak drożyzna wpływa na "Nasz nowy dom"

Od miesięcy w Polsce szaleje inflacja, a drożyzna na sklepowych półkach potrafi rozczarować niejedną osobę. Jak się okazuje, wpływa także na realizację programu "Nasz nowy dom". O szczegółach Katarzyna Dowbor opowiedziała Cezaremu Wiśniewskiemu.

Niestety, jest drogo, co nas bardzo martwi. Przez to możemy mniej rzeczy zrobić. Mamy wcześniej ustalone kwoty, które są przeznaczone na transze. Musimy się tego trzymać. Mamy jednak bardzo kreatywnych architektów, którzy sobie świetnie z tym radzą. Trzeba zamieniać projekty, bo wielu rzeczy w sklepach nie ma i trzeba na nie czekać.

Prezenterka została zapytana także, co obecnie sprawia ekipie remontowej największy problem.

Mamy problem z meblami. Kiedyś było od wyboru do koloru, a teraz trzeba brać, co jest. Mamy też problem z kuchniami, ale radzimy sobie. Płyta OSB zdrożała o 300 proc., a tego produktu bardzo dużo używamy - wyznała.

Mamy nadzieję, że mimo problemów, "Nasz nowy dom" nadal będzie pomagał rodzinom w potrzebie.

Więcej o: