Więcej artykułów ze świata show-biznesu znajdziesz na Gazeta.pl.
W czwartkowym odcinku programu "Milionerzy" o milion złotych zagrała Aleksandra Kołodziejczyk z Mińska Mazowieckiego. Jak jej poszło? Sprawdzamy.
Uczestniczka "Milionerów" usłyszała pytanie: Góry Towarne albo Towarowe?
Odpowiedzi były następujące:
A - są w każdym magazynie
B - to pojęcie księgowe
C - obfitują w ostańce
D - kończą łańcuch Himalajów
Aleksandra Kołodziejczyk długo się zastanawiała, ale początkowo nie znała poprawnej odpowiedzi. Dlatego postanowiła skorzystała z koła ratunkowego 50:50.
Wyrazy nie są pisane małą literą. Zastanawiam się, czym są ostańce. Raczej odrzuciłabym odpowiedź A i D. Biorę pod uwagę B i C - mówiła.
System ostatecznie odrzucił odpowiedzi B i D. Uczestniczka postawiła na odpowiedź C - obfitujące w ostańce. Była to poprawna odpowiedź.
Góry Towarne to malownicze pokryte wapiennymi skałkami wniesienia w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej - wyjaśnił Hubert Urbański.
W jednym z wyemitowanych odcinków Hubert Urbański pytał, jak się nazywa mieszkanka Jamajki? Wówczas uczestnik zaufał intuicji - okazało się, że słusznie.
Wiele wątpliwości przyniosło też pytanie o filmy Krzysztofa Kieślowskiego - Kto łączy te filmy: "Trzy kolory. Niebieski", "Dowód życia" i "Helikopter w ogniu"? W tamtym odcinku osobę, którą walczyła o milion, zgubił brak wiary w siebie.