Więcej o "Milionerach" przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Maciek Kapek to student amerykanistyki i filologii rumuńskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pewny siebie, zabawny, opowiedział Hubertowi Urbańskiemu o swojej pasji teatralnej i przyznał się, że sam wcielał się w prowadzącego "Milionerów" na imprezach. Już przy pierwszym pytaniu mężczyzna sięgnął po koło ratunkowe. Jednak naprawdę ciekawie zrobiło się dopiero później.
A. Dachu
B. Otworu wlotowego
C. Żerdki pod tym otworem
D. Podłogi
To pytanie zatrzymało Macieja naprawdę na długo. Nie mógł się zdecydować.
Mogę sobie wyobrazić każdą z możliwości - przyznał.
W końcu zdecydował się skorzystać z pomocy przyjaciółki, która stwierdziła, że jej zdaniem prawidłowa jest odpowiedź C.
Okazało się, że Maciej słusznie posłuchał Ani. Hubert Urbański jeszcze chwile trzymał go w niepewności, ale zaraz wykrzyknął:
Niesamowite! To jest prawidłowa odpowiedź!
Budki lęgowe dla ptaków nie powinny mieć żerdek, żeby nie ułatwiać dostępu do nich drapieżnikom.
Prowadzeni przez Huberta Urbańskiego "Milionerzy" od wielu lat są prawdziwym hitem telewizji TVN. Uczestnicy muszą zmagać się z pytaniami z bardzo różnych dziedzin.
Często konieczna jest znajomość języków obcych, jak w pytaniu o znaczenie powiedzenia "lupus in fabuła". Tutaj szansę na zwycięstwo dała uczestnikowi wiedza pamiętana ze studiów.
Program często dowodzi też, jak wiele trudności może sprawić rodzima gramatyka. Dowiodła tego uczestniczka, która nie mogła zdecydować, jaka forma jest poprawna - chłopcy, chłopaki czy chłopacy.
Jedną z osób zasiadających na przeciwko Urbańskiego sporo kosztował też brak wiedzy na temat broni. Kobieta straciła 40 tysięcy złotych, nie odpowiadając prawidłowo na pytanie o to, która z broni ma najkrótszą klingę.