W 475 odcinku "Milionerów" mogliśmy oglądać fantastyczną grę Jędrzeja, który świetnie sobie radził z kolejnymi pytaniami. Niestety nie znał prawidłowej odpowiedzi na jedno z ich. Czego dotyczyło?
Uczestnik poniedziałkowego show "Milionerzy" tylko raz użył koła ratunkowego. Potrzebne mu ono było przy pytaniu dotyczącym... formacji skalnych w jaskiniach. Odpadł dopiero na pytaniu za 125 tys. złotych. Jak brzmiało?
Kolargol:
Po tak zadanym pytaniu uczestnik bez zastanowienia odrzekł:
No na pewno jest to miś!
Co prawda gracz miał wątpliwość, czy to nie rodzaj szalika, ale zaryzykował i wskazał odpowiedź B. Niestety gracz się pospieszył.
Kolargol to bakteriobójczy roztwór srebra koloidalnego w białku stosowany do odkażania zewnętrznego. Niestety gracz postawił na sympatycznego misia. Niestety bajkowa postać nosiła imię Colargol przez "c". Gracz wyszedł ze studia z gwarantowanymi 40 tysiącami złotych.
W poprzednim odcinku "Milionerów" uczestnik odpowiadał na pytanie o ubranie książkowego Plastusia. Ale jednymi z ciekawszych pytań w jesiennej edycji show byłe te zadane graczowi, który zdobył upragniony milion. Musiał on zmierzyć się z wiedzą na temat choroby pasożytniczej o nazwie telazjoza oraz znać powiedzenie Alberta Einsteina. Pytanie warte milion złotych dotyczyło daty rozpoczęcia drugiego tysiąclecia.
W jednym z ostatnich odcinków inny gracz miał wykazać się wiedzą ekonomiczną. Odpowiadał na pytanie: kto składa zeznanie podatkowe na druk PIT-19A? Niestety nie podołał temu zadaniu.