Wielki finał "Hotelu Paradise" za nami. Kto wygrał? Niedowierzanie! Pierwszy raz w historii uczestnik rzucił kulą

W czwartek odbył się finał "Hotelu Paradise". Na początku odcinka w grze były jeszcze trzy pary, ale walkę o nagrodę stoczyły dwie. Wydarzyło się coś, czego nikt się nie spodziewał!

3 czerwca odbył się finał trzeciej edycji "Hotelu Paradise". Widzowie mogli śledzić poczynania par w telewizji albo na Playerze, gdzie już o 20.00 został udostępniony cały odcinek. 

Zobacz wideo Marcin z "Hotelu Paradise" zareagował na krytyczne komentarze na swój temat

"Hotelu Paradise". Kto w finale?

O wejście do finału trzeciej edycji "Hotelu Paradise" rywalizowały aż trzy pary - Krystian i Basia, Simon i Bibi oraz Kara oraz Marcin. W poprzednim odcinku odbyła się ostatnia, wielka Puszka Pandory, na której byli uczestnicy mogli zadać finalistom nurtujące pytania, a później zdecydować, kto, ich zdaniem, powinien zawalczyć o nagrodę.

Na początku czwartkowego odcinka dowiedzieliśmy się, że najwięcej głosów zdobyli Basia i Krystian oraz Bibi i Simon, co oznacza, że Kara i Marcin nie dostali się do finału.

Finał "Hotelu Paradise". Kto wygrał?

O tym, która para wygra "Hotel Paradise" i będzie miała szansę przejść tzw. ścieżkę lojalności, decydowali byli uczestnicy programu.

Za Krystianem i Basią stanęli: Maurycy, Justyna, Sara, Natalia, Ola, Michał, Kamil, Kornelia, Krzysztof i Sebastian.

Na Bibi i Simona głos oddali tylko Marcin oraz Kara.

Werdykt był jasny. Zwycięzcami trzeciej edycji "Hotelu Paradise" zostali... Krystian i Basia!

Finał "Hotelu Paradise". Kto zgarnął pieniądze?

Zwycięzcy "Hotelu Paradise", Krystian i Basia, stanęli na dwóch końcach "pieniężnej ścieżki" - na polach, na których wypisana jest najniższa możliwa do wygrania kwota. Powoli zbliżali się do siebie, trzymając w dłoniach kule, które mogli upuścić i rozbić na każdym etapie wędrówki. Jeżeli oboje doszliby na środek, zgarnęliby całą wygraną i podzielili się pieniędzmi. Jeśli jednak jedno z nich rozbiłoby kulę wcześniej, otrzymałoby kwotę, na której polu akurat stało, a partner odszedłby z niczym.

Krystian zdecydował się zrobić to na 100 tysiącach, co oznaczało, że wszystkie pieniądze zgarnął dla siebie. Wytłumaczył jednak szybko, że nie to było jego celem.

Zrobiłem to, bo uważam, że Bibi i Simon zasłużyli na wygraną tak samo, jak my. Dzięki nim doszliśmy do finału, jesteśmy w tym razem i powinniśmy podzielić tę kwotę na czworo - przyznał.
Jestem z niego dumna. Wygraną podzielimy się z Bibi i Simonem - dodała Basia.

Spodziewaliście się takiego zakończenia?

Zobacz też: "Hotel Paradise". Basia spotyka się z innym uczestnikiem? Dowodów nie brakuje... Fani: "Oni są razem po programie"

Więcej o: