• Link został skopiowany

Dziennikarz TVN zaliczył wpadkę w "Faktach". Ziewał na wizji, a teraz się tłumaczy

Podczas programów na żywo ciężko uniknąć pomyłek. Przekonał się o tym dziennikarz Marcin Wrona, który niespodziewanie ziewnął.
Marcin Wrona TVN
Marcin Wrona - Facebook

Wybory w Stanach Zjednoczonych od paru dni budzą ogromne emocje. O urząd prezydenta rywalizują Donald Trump i Joe Biden. Po zliczeniu głosów w ponad 40 stanach większe szanse na zwycięstwo ma na razie drugi z polityków, ale na ostateczny wynik musimy jeszcze poczekać. - do zliczenia pozostały głosy z najbardziej zaludnionych stanów i sytuacja może się jeszcze zmienić. Media na całym świecie żyją tym wydarzeniem, zaś na miejscu w Waszyngtonie stację TVN reprezentuje korespondent Marcin Wrona, który ostatnio zaliczył niezłą wpadkę.

Wpadka w "Faktach" TVN. Dziennikarz ziewnął na wizji

Marcin Wrona podczas wczorajszego wydania "Faktów" relacjonował wydarzenia z USA. Gdy kamera zaczęła go nagrywać, dziennikarz nie zdążył opanować odruchu i w tym samym czasie ziewnął, co nie mogło ujść uwadze widzów. Na szczęście od razu całą sytuację obrócił w żart.

Chwilę później na jego profilu facebookowym pojawił się wpis, w którym wyjaśnił i przeprosił za wpadkę. Udowodnił także, że nie tylko ma ogromne poczucie humoru, ale i duży dystans do siebie.

Proszę o wybaczenie! Korespondent relacjonujący dla Państwa od miesięcy amerykańską kampanię wyborczą jest nieco zmęczony i niedospany, co uchwyciła kamera. PRZEPRASZAM!- napisał.

Tłumaczenie jest o tyle wiarygodne, że praca korespondenta w USA w tak gorącym okresie jest dodatkowo obciążająca. Kiedy w Polsce trwa dzień i widzowie domagają się najświeższych informacji ze Stanów, w USA jest środek nocy lub bardzo wczesny poranek. Marcin Wrona od kilku dni pracuje tak naprawdę z krótkimi przerwami na sen, nic więc dziwnego, że przytrafiła mu się taka wpadka.

Pod postem pojawiło się wiele komentarzy. Internauci są zdania, że mogło to się zdarzyć każdemu.

Szacun. Wiedziałam zawsze, że ma Pan dystans do siebie.
Ma Pan do tego całkowite prawo! Lepiej szczerze sobie ziewnąć, niż głupoty gadać.
Takie "wpadki" to smaczki telewizji na żywo, było super i profesjonalnie jak zwykle - komentują internauci.

W telewizji (szczególnie w programach na żywo) często zdarzają się niekontrolowane wpadki. Szczególnie że ostatnio miała ona miejsce także w TVP. Poniżej możecie zobaczyć zestawienie tych najzabawniejszych.

Zobacz wideo Tego nie da się 'odzobaczyć', czyli wpadki telewizyjne, które zapamiętamy na długo

Kim jest Marcin Wrona?

Marcin Wrona karierę dziennikarską rozpoczął w 1989 roku. Jego pierwszą praca była dla Radio Kraków. Później dostał się do RMF FM, a następnie pracował dla TVP, gdzie prowadził program "Puls dnia". Z TVN związany jest od 1997 roku, a od 2006 roku jest korespondentem stacji w USA.

Więcej o: