21.27
Pora na podsumowanie. Amaro zebrał oba zespoły przed sobą.
Ten serwis przejdzie do historii, ale w waszym wydaniu na pewno niechlubnej. Sylwia, w tej miernocie którą zaprezentowałyście, byłaś jedynym jasnym punktem, coś ci się udało zrobić, choć nie jest to łatwe, gdy wszyscy mają to gdzieś. A ten zespół miał dzisiaj gdzieś mnie, gości na tej sali, wszystkich. Panowie, jakiż to wyczyn wygrać z kimś, kto nic nie wydaje, to sami sobie dopowiedzcie.
Sylwia nominowała do opuszczenia "Piekielnej kuchni" Monikę za brak umiejętności liderowania. Drugą osobą była Agata.
Nie czuje się wtedy nic poza biciem własnego serca - szepnęła Agata.
Nie rozumiem, dlaczego tutaj stoję - powiedziała Monika.
Wasze nastawienie osiągnęło pułap - dno. Nie realizujecie żadnych ambicji. Mamy was gdzieś - mówił Amaro. - Monika, twój czas w mojej kuchni dobiegł końca. Oddasz fartuch.
Monika opuściła program.
21.22
Niebiescy wydają potrawy!
O maj gad, chyba cud!
Goście w końcu doczekali się posiłków.
Nie było najgorzej. Coś wydaliśmy. Nie było blamażu, jak w czerwonej kuchni.
21.20
Z tej kuchni nie wyjdzie już dzisiaj nic. Bagno! - wściekł się Amaro. - Idźcie przeprosić gości!
Czerwoni przepraszają gości.
21.11
Wyrzucony wcześniej z kuchni Arek postanowił do niej samowolnie wrócić. Taki akt nieposłuszeństwa mógł rozwścieczyć Amaro.
Bardzo mi zależy, zrobię wszystko, żeby zostać - powiedział skruszony Arek.
Amaro docenił charakterne zachowanie Arka.
Dać mu wiadro czosnku, niech obiera!
21.08
Sylwia nie potrafiła sobie poradzić z usmażeniem blinów. Wkurzony do granic Amaro chwycił patelnie. Sylwia myślała, że pokaże jej jak je należy prawidłowo przyrządzić. Tymczasem...
Tak rzucił patelnią, że prawie mi wybił zęby - powiedziała potem.
21.02
Amaro wyrzucił z kuchni Agatę, która dużo mówiła, ale niewiele robiła. Janachowska z druhnami wciąż czekają na potrawy.
20.58
W kuchni totalny bałagan. Amaro się wkurzył.
Co to k*wa, herbarciarnia? Gotujecie 10 garnków z wodą?
Błąd w sztuce, szef.
25 minut beznadziei! - grzmiał Amaro.
20.57
Arek traci stanowisko kapitana drużyn na rzecz Michała. Amaro przyłapał go na przygotowywaniu blin z zimnego ciasta.
Jakiś debil wpier*lił ciasto do lodówki! - powiedział Arek ze złością.
20.52
Żarty się skończyły. Za chwilę trzeba będzie otworzyć kuchnie. Czy tym razem Amaro znowu zamknie kuchnię?
Otwieramy "Piekielną kuchnię" - obwieścił Amaro. Za chwilę pojawią się pierwsi goście. Gościem specjalnym jest Izabela Janachowska i jej druhny.
20.47
Dziewczyny miały naprawdę fantastyczny wieczór!
20.45.
Jeszcze nie wiedzą, co je czeka. Czeka... autobus, a w środku impreza. Panowie za karę trafili jako tarcze strzelnicze w paintballu. Jako kurczaki!
20.42
Izabela Janachowska wybiera tort. Wybrała ten, który wcześniej kojarzył się jej ze starą szafą. Dziewczyny wygrały! Przed nimi w nagrodę wieczorne wyjście.
Tortem, który najbardziej spełnia moje oczekiwania, pomimo fioletowego koloru, jest ten tort!
20.35
Pojawiła się Izabela Janachowska! Po wielu konfliktach w drużynach torty są gotowe. Amaro zaprasza do degustacji. Pierwszy tort miał kolor lawendowy.
Trochę mi się ze starą szafą kojarzy Lawenda - oceniła to Janachowska.
20.17
Pierwsze zadanie, jakie uczestnikom zaordynował Amaro, wzbudziło w nich przerażenie. Mieli... przygotować delikatny, puszysty tort weselny dla Izabeli Janachowskiej.
Dramat, masakra, miazga.
20.14
Tym razem organizatorzy znowu zapewnili uczestnikom niecodzienną pobudkę.
Śpię sobie w najlepsze, a tutaj na chatę wjeżdżają Cyganie!
20.10
W "Piekielnej kuchni" ostało 12 osób. Jak myślicie, kto tym razem opuści program?
19.55
Izabela Janachowska niedługo zostanie panną młodą. Wcześniej jednak postanowiła poszukać kuchennych inspiracji odwiedzając "Piekielną kuchnię". Specjalnie dla niej uczestnicy "Hell's Kitchen" będą musieli przygotować tort weselny.
Miałam proste wytyczne. Tort ma być elegancki, minimalistyczny, w nowoczesnej formie i o zaskakującym smaku - zdradza Iza, która pojawi się w trzecim odcinku pierwszej polskiej odsłony "Piekielnej Kuchni". Wspólnie z tancerką w restauracji pojawią się także jej przyjaciółki, które będą testować i oceniać kulinarne poczynania Czerwonych i Niebieskich.
Podczas wizyty w restauracji Janachowską zaskoczyły nie tylko smaki, ale także sam szef Wojciech Modest Amaro.
Wojtek jest genialnym kucharzem. Znam go prywatnie i wydawał się być bardzo spokojnym i miłym człowiekiem. Okazuje się, że w kuchni ma temperament i to konkretny. Cały nasz stolik aż się przestraszył, kiedy szef Amaro walnął w kuchni ręką o blat. Wszystkie podskoczyłyśmy. Absolutnie nie zazdroszczę uczestnikom tej dyscypliny, którą tam mają, ale mam nadzieję, że doprowadzi to ich do sukcesu i zostaną takimi szefami jak Wojciech Amaro - wspomina wizytę w programie tancerka.
Czy torty przygotowane przez uczestników kulinarnego show przypadną do smaku Janachowskiej?
alex