Tegoroczny Wimbledon przeszedł już do historii. Tym razem triumfowali Iga Świątek i Jannik Sinner. Jak zwykle, na trybunach nie mogło zabraknąć przedstawicieli rodziny królewskiej. Finał singla mężczyzn, który odbył się w niedzielę 13 lipca, na żywo oglądał między innymi książę William z żoną i dziećmi. Pomimo upału następca tronu i jego najstarszy syn mieli na sobie pełne garnitury. Internauci zaczęli zastanawiać się, czy royalsi nie mogli założyć czegoś bardziej odpowiedniego do pogody. Poprosiliśmy Aleksandrę Pakułę, trenerkę etykiety i założycielkę Instytutu Etykiety, o komentarz w tej sprawie.
Bycie członkiem rodziny królewskiej wymaga przestrzegania mnóstwa zasad dotyczących między innymi zachowania i ubioru. Wiele z nich jest bardzo restrykcyjnych. Podczas finału Wimbledonu książę William i książę George, pomimo panującego upału, siedzieli na trybunach w garniturach. Temperatura w Londynie sięgała wówczas 27 stopni Celsjusza. To poruszyło internautów. "Nie mogli ubrać się inaczej?", "Jestem pewien, że William i George mogliby się obejść bez marynarki i krawata. Musieli się gotować w tych strojach. Obaj wyglądali niesamowicie elegancko, ale protokół z pewnością nie zabraniałby założenia koszulki polo" - komentują na różnych forach. Trenerka etykiety, Aleksandra Pakuła zdradziła, dlaczego royalsi nie mogli pozwolić sobie na swobodniejsze stylizacje.
Krótki rękaw nie przystoi mężczyźnie podczas wydarzenia takiej rangi. Książę William i książę George są następcami tronu i stosują się do sztywnych zasad dress codu. Swoim strojem okazywali szacunek - graczom, siedzącym obok znakomitym osobom, innym oglądającym
- skomentowała w rozmowie z Plotkiem ekspertka. - Strój ma znaczenie. A gdy mowa o gorącu: wielu będzie bardziej gorąco w poliestrowym T-shircie, których pełno na ulicach niż księciu w letnim garniturze uszytym z cienkiej, przewiewnej wełny - dodała.
Księżna Kate również przyciągała spojrzenia podczas niedzielnego finału singla mężczyzn. Żona księcia Williama miała na sobie kreację w odcieniu królewskiego błękitu z imponującą kokardą. Stylizację uzupełniały eleganckie dodatki - słomkowy kapelusz, pleciona torba, cieliste szpilki i subtelna biżuteria. W rozmowie z Plotkiem stylistka gwiazd Ewa Rubasińska-Ianiro zwróciła uwagę na jeszcze jeden szczegół - broszkę z fioletowo-zieloną kokardą - oficjalną przypinką All England Club (organizatora Wimbledonu). - Ten dzień na Wimbledonie pokazał, że dla Kate moda to więcej niż styl - skomentowała ekspertka.