• Link został skopiowany

Nicholson od dawna nie pokazuje się publicznie. Jego przyjaciel przekazał wieści

Stan Jacka Nicholsona od jakiegoś czasu niepokoi fanów. Okazuje się jednak, że nie mają oni powodów do zmartwień. W niedawnym wywiadzie Danny DeVito ujawnił, co się dzieje z jego przyjacielem.
Jack Nicholson
Fot. Georges Biard // CC BY-SA 3.0 // Wikimedia Commons

Jack Nicholson jest jednym z najbardziej charakterystycznych aktorów Hollywood. Ma na swoim koncie wiele ról, które na stałe zapisały się w historii kina. Wystąpił między innymi w "Locie nad kukułczym gniazdem", "Lśnieniu" czy "Chinatown". Na swoim koncie ma trzy Oscary. Od wielu lat nie widujemy go już jednak w filmach. Jakiś czas temu wycofał się też z życia publicznego. Fani zaczęli niepokoić się więc o stan zdrowia artysty. Jego przyjaciel, Danny DeVito, w ostatnim wywiadzie zabrał głos na ten temat.

Zobacz wideo Aktorzy, którzy mieli okazję zagrać w ponadczasowych produkcjach, ale tego nie zrobili

Jack Nicholson zniknął z życia publicznego. Danny DeVito ujawnił, co dzieje się z aktorem

Jack Nicholson ostatnio pojawił się publicznie podczas obchodów z okazji 50-lecia programu "Saturday Night Live". Fani komentowali wówczas, iż aktor wygląda na osłabionego. Od tamtej pory gwiazdor nie był widywany. Danny DeVito, przyjaciel artysty, udzielił ostatnio wywiadu promującego reedycję z okazji półwiecza filmu "Lot nad kukułczym gniazdem", w którym razem wystąpili. W rozmowie aktor wspomniał o swoim przyjacielu.

Widziałem Jacka zaledwie kilka tygodni temu – miesiąc temu miał urodziny i jest w świetnej formie

- zdradził na łamach magazynu "People".

Danny DeVito opowiedział o przyjaźni z Jackiem Nicholsonem. "Od razu był tak otwarty"

DeVito wspominał też pierwsze spotkanie z Nicholsonem. - Mieliśmy do czynienia z kimś, kto właśnie wchodził na wielką scenę. Nie było potrzeby przełamywania lodów - opowiadał. Aktor nie omieszkał też przypomnieć o początkach kariery starszego kolegi. Zdobywca trzech Oscarów pierwsze doświadczenia aktorskie zdobywał bowiem w niskobudżetowych thrillerach. - Od razu był tak otwarty... Zaczynał jak wszyscy inni, kiedy nie mógł dostać pracy. Przyjechał do Hollywood, by pisać i reżyserować, a potem pojawił się po rolach w filmach Cormana - wspomniał DeVito. Aktor dodał też, iż zaprzyjaźnił się z Nicholsonem także dlatego, że połączyły ich wspólne doświadczenia. Obaj pochodzili bowiem z New Jersey, przyszli nawet na świat w tym samym szpitalu. Zarówno DeVito, jak i jego starszy kolega, mieli także siostry, które z zawodu były fryzjerkami i prowadziły w okolicy swoje salony.

Więcej o: