Ostatnio w mediach pojawiły się informacje, że Marcin Najman wygłaszał pod adresem Dody niepochlebne opinie m.in. że jest skandalistką, a nie artystką i że zarabia na siebie wyłącznie poprzez robienie wokół siebie zamieszania.
Po co to wszystko? Mamy specjalne oświadczenie sportowca:
Pragnę oświadczyć, że większość informacji i rzekomych moich wypowiedzi z ostatnich dni na temat Dody jest nieprawdziwa. Nigdy nie wypowiadałem się na temat jej sytuacji finansowej. Nie interesuje mnie, kto i ile zarabia. Patrzenie komuś do portfela jest obrzydliwe. W prywatnej rozmowie oceniłem negatywnie jej zachowanie co do sytuacji w Empiku, ale to była prywatna wypowiedź, a nie wywiad dla mediów.
Czyli już wszystko jasne. Najman nie obrażał Dody, a jedynie w prywatnej rozmowie spoufalił się z jednym z dziennikarzy. Nierozsądnie, ale już po ptakach...
pałacyk