Ostatnio w mediach pojawiły się informacje, że Marcin Najman wygłaszał pod adresem Dody niepochlebne opinie m.in. że jest skandalistką, a nie artystką i że zarabia na siebie wyłącznie poprzez robienie wokół siebie zamieszania.
Po co to wszystko? Mamy specjalne oświadczenie sportowca:
Pragnę oświadczyć, że większość informacji i rzekomych moich wypowiedzi z ostatnich dni na temat Dody jest nieprawdziwa. Nigdy nie wypowiadałem się na temat jej sytuacji finansowej. Nie interesuje mnie, kto i ile zarabia. Patrzenie komuś do portfela jest obrzydliwe. W prywatnej rozmowie oceniłem negatywnie jej zachowanie co do sytuacji w Empiku, ale to była prywatna wypowiedź, a nie wywiad dla mediów.
Czyli już wszystko jasne. Najman nie obrażał Dody, a jedynie w prywatnej rozmowie spoufalił się z jednym z dziennikarzy. Nierozsądnie, ale już po ptakach...
pałacyk
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
W "Milionerach" padło pytanie za ćwierć miliona. Nawet ekspert w tej dziedzinie mógłby mieć problem
Edyta Pazura dogryzła Blance Lipińskiej. Pisze o "bachorach". Ale szpila!
Jedna Senyszyn to za mało. Celebryci w tym roku poszli na całość w Halloween
Była jedną z najbardziej utalentowanych uczestniczek "You Can Dance". Tak po latach wygląda jej grób
Poruszające wyznanie Kayah. Wspomina śmierć mamy. "Wiedziałam, że to się dzieje"
Kurzajewski i Cichopek ruszyli do USA, a dzień później takie wieści. Nie są tam sami
Kabaret Hrabi w bolesnym wyznaniu o Kołaczkowskiej. "Wyparliśmy to"
Lewandowscy zaszaleli w Halloween. W takich strojach "straszyli" w Barcelonie
Idealna w sieci, kontrowersyjna w życiu. Dlaczego Kaczorowska wciąż budzi niechęć?