Zenek i Danuta poznali się w 1987 roku. Martyniuk grał wówczas koncert na majówce w Grabowcu, niedaleko Bielska Podlaskiego. Danusia na zabawę przyjechała wraz z siostrą. Dzisiejszy król diso-polo był jednak zbyt nieśmiały, aby zagadać do pięknej dziewczyny, więc poprosił swojego kolegę, by ten podszedł do niej w jego imieniu.
Już na drugi dzień Zenek zawitał do domu Danusi. Drzwi otworzyła mu babcia, jednak gdy ten zapytał o Kingę (bo nadal uważał, że tak właśnie ma na imię), ta wyznała, że nikt taki tutaj nie mieszka. Martyniuk nie dawał za wygraną.
Okazało się więc, że Danusia troszkę okłamała swoją babcię, co do swoich wieczornych planów.
Co ciekawe, Danuta od samego początku wiedziała, że Zenon to ten Zenon, którego dobrze zna pół województwa, gdyż już wtedy Martyniuk wyrastał na króla disco polo i często koncertował w okolicach.
Jak pisała Danuta, początkowo nie polubiła Zenka, gdyż jej zdaniem, wraz z kolegami byli lekko przemądrzali.
Sam Martyniuk w swojej książce wyznał, że jednocześnie spotykał się z Danutą oraz pewną Joanną. Na randkę do restauracji w Bielsku zaprosił jednak Danusię, a to spotkanie w jednej chwili odmieniło ich życie.
Od tamtej pory Zenek i Danusia spotykali się już regularnie, a miłość po prostu kwitła.
Początki ich miłości nie należały jednak do najłatwiejszych. Okazuje się, że kilkukrotnie się rozstawali, a wszystko to za sprawą zazdrości. Zenek i Danuta byli nawet w stanie przyjść na tę samą zabawę taneczną z innymi partnerami tylko po to, by wzbudzić u siebie właśnie wspominaną zazdrość. Przyznacie, że to dość zabawne!
Śmiało można chyba pokusić się o stwierdzenie, że była to miłość od pierwszego wejrzenia. Danuta i Zenon stanęli na ślubnym kobiercu 4 lutego 1989 roku. Uroczystość miała miejsce w kościele Matki Bożej z Góry Karmel w Bielsku Podlaskim. Po latach muzyk przede wszystkim przyznaje, że nigdy nie żałował decyzji o ślubie.
mat. prasowe/archiwum prywatne Zenka Martyniuka
Po ślubie młoda para zamieszkała u rodziców Danuty.
Już za kilka dni Danuta i Zenon obchodzić będą 30. rocznicę ślubu. To naprawdę piękny staż zważywszy na to, że w polskim show-biznesie czasem trudno o tak trwały związek. Jakie plany ma więc Zenek, by uczcić tę rocznicę? Co ciekawe, uroczystość będzie bardzo kameralna i... bez tańców!
Facebook/Danuta Martyniuk
30 lat minęło, a Zenek nadal uwielbia rozpieszczać swoją ukochaną żonę.
Warto dodać, że para doczekała się również syna. 1 sierpnia 1989 roku na świecie pojawił się Daniel, który natychmiast stał się oczkiem w głowie rodziców.
Przyznacie, że historia Zenka i Danuty to idealny scenariusz na film. Niezwykła miłość, która przetrwała 30 lat. Oby trwała jak najdłużej!