Patrycja na castingu we Wrocławiu pojawiła się w rockowej czerni. Wszystko wskazuje na to, że jako prowadząca You Can Dance, będzie chciała przemycić do programu trochę odważnych trendów. To miła odmiana po eleganckich, choć nie zawsze trafionych stylizacji Kingi Rusin.
Stylizacja na wczesną Madonnę pasuje do dynamicznej osobowości Patrycji i choć już taki styl trochę nas nudzi i staje się oczywisty, to nie możemy zaprzeczyć, że nadal jest modny. Tym bardziej, że piosenkarka dodała całości pieprzu skórzaną kurtką z frędzlami, które wiosną będą święcić swój wielki come back.
Mamy jednak wątpliwości co do fasonu sukienki. Tuba skompletowana z nie do końca kryjącymi rajstopami zgrabne i wysportowane nogi Patrycji przemieniła w masywne. A wystarczyło, by była tylko trochę luźniejsza... Na szczęście ramiona poszerza kurtka, ratując proporcje figury. Plus za wydłużające nogi szpilki w kolorze rajstop. Ten trik zawsze działa!
Patrycja wie co w trawie, a raczej na wybiegach, piszczy. Całą stylizację genialnie domyka odważna fryzura - równie buntownicza, co ciuchy. Asymetria służy owalowi twarzy celebrytki i pozwala rzucać zalotne spojrzenia spod przerzuconych na jedną stronę loków. Czerwony lakier i pomadka mimo, że dość oczywiste dla takiego zestawienia, nie wyglądają tandetnie.
Brawa należą się też za dodatki - oprócz stożkowatych kolczyków, Patrycja założyła też kilka łańcuchów w kolorze złota, a także...
Naszyjnik w kształcie okrągłych okularów "lenonków", które lansują od kilku miesięcy projektanci, blogerki i magazyny modowe. Patrycji nie wystarczył jednak tradycyjny sposób ich noszenia (tak jak zrobiła to Doda na finale WOŚP), a postanowiła pobawić się tym motywem, wykorzystując go w formie biżuterii. Doceniamy pomysł.
Patrycja jest energiczną dziewczyną z charakterem, więc obroniła dość ciężką rockową stylizację swoją osobowością. Wprawdzie sukienka mogłaby być trochę mniej obcisła, ale widać, że ktoś tu pilnował proporcji. Całość zyskała dzięki świetnej fryzurze i trendowych dodatkach. Jesteśmy za!