W piątek 5 września media obiegła tragiczna wiadomość. W wypadku drogowym zginęła Katarzyna Stoparczyk. Dziennikarka w przeszłości wraz z Wojciechem Mannem prowadziła program "Duże dzieci". Pracowali razem także w radiowej Trójce, gdzie oboje mieli swoje audycje. Dziennikarz nie ukrywa poruszenia śmiercią koleżanki po fachu. Jego słowa chwytają za serce.
Katarzyna Stoparczyk była wszechstronna w swojej działalności dziennikarskiej, jednak największą popularnością cieszyły się jej rozmowy z dziećmi. Prezenterka prowadziła internetowy program "Dajcie nam głos" oraz audycję "Dzieci wiedzą lepiej", w których przeprowadzała wywiady z najmłodszymi. W przeszłości razem z Wojciechem Mannem była natomiast gospodynią programu "Duże dzieci". Dziennikarz jest zdruzgotany śmiercią koleżanki po fachu. W rozmowie z "Faktem" opowiedział o niej w poruszających słowach.
Była bardzo wszechstronna. Ta tragedia nastąpiła zupełnie bez sensu. Uważam, że to jest wielka strata, już nie mówiąc o tragedii ludzkiej, że nagle ktoś przerywa w sile wieku i zawodowym rozkwicie swoją karierę. To sprawia, że jej śmierć jest jeszcze bardziej bezsensowna
- skomentował. - Kasia miała przed sobą mnóstwo planów. (...) Informacja trafiła do mnie błyskawicznie i w ostatnim czasie smutnych wieści było sporo - dodał.
Niespodziewana śmierć Katarzyny Stoparczyk była szokiem dla jej przyjaciół i znajomych z branży. W mediach społecznościowych wielu gwiazd pojawiły się wzruszające posty. "To się nie dzieje naprawdę! Ludzie, dlaczego?" - dopytywała pogrążona w smutku Monika Richardson. "Taka cudna osoba... Miałyśmy się spotkać za chwilę w Katowicach. Dlaczego…? Właśnie wtedy, gdy wydawało mi się, że akceptuję to, jak ten świat działa… Kaśka!" - napisała prezenterka. "Kobieta o niezwykłej wrażliwości, empatii i sile, której słowa i rozmowy otwierały serca. Szczególnie słowa dzieci. Potrafiła słuchać jak mało kto. Była jedyna w swoim rodzaju. Tworzyła przestrzeń, w której dzieci mogły mówić o świecie z perspektywy swojej mądrości i czystej prawdy. A jej wywiady z najmłodszymi były lekcjami dla nas, dorosłych. Będzie cię tu bardzo brakowało" - czytamy na profilu Martyny Wojciechowskiej. Zmarłą dziennikarkę pożegnali także Jerzy Owsiak i Szymon Hołownia.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!