Ewa Chodakowska uwielbia grecki krajobraz i tamtejszą kuchnię. Wiele razy pokazywała fanom treningi z zagranicznego domu, chwaląc tamtejszą kulturę. Niestety kolejny rok Grecja stanęła w płomieniach - dwa tygodnie temu mówiono o trudnej sytuacji na terenie Kithiry, Eubei, Peloponezy oraz w Salonikach. Chodakowska w 2021 roku została właścicielką hotelu położonego blisko plaży na Peloponezie. Co na ten temat przekazała trenerka?
Trenerka porozmawiała o Grecji z "Faktem". - Oczywiście tak jak wszyscy mieszkańcy i przedsiębiorcy w Grecji i na wyspach obserwujemy sytuację na bieżąco. Pożary, niestety, są zjawiskiem powtarzającym się co roku, szczególnie w okresach fali upałów. Mam oczywiście świadomość, że z żywiołem nie da się wygrać, ale można działać odpowiedzialnie i z szacunkiem do natury - przekazała Chodakowska. Co jednak zrobić z zakupionymi wycieczkami? Trenerka nie zachęca do rezygnacji z wakacji. - Ludzie w Grecji żyją z turystyki i każdy gość, który przyjeżdża, wspiera lokalną społeczność – nie tylko finansowo, ale też swoją obecnością i solidarnością. Jeżeli dany region jest w miarę bezpieczny i nie występują na nim pożary, a przede wszystkim nie są prognozowane, uważam, że nie powinno się odwoływać podróży - przekonuje. Wkrótce odwiedzi Ateny i Mykonos. Ma przy okazji apel do odwiedzających Grecję.
Trzeba natomiast pamiętać o odpowiedzialności – zarówno wobec siebie, jak i miejsc, które odwiedzamy
- dodała.
Trenerka lubi celebrować chwile i doceniać proste, codzienne rytuały. Jednym z nich jest filiżanka kawy o poranku, z której Grecy robią prawdziwą ceremonię. - Dla mnie czymś wyjątkowym w Grecji, obok mentalności i kultury, jest grecka sztuka życia. Ludzie tu celebrują czas, chwilę, moment. Smakują drobiazgi, na przykład picie kawy. Tutaj czujesz smak kawy, bo poświęcasz jej chwilę uwagi. Hasło "siga, siga" – powoli, powoli jest tekstem, który słyszysz na każdym kroku. W Grecji musisz mieć czas, nie masz wyjścia - przekazała Chodakowska "Vivie", zachwalając Grecję.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!