Patricia Kazadi wróciła ostatnio do show-biznesu pełną parą po kilku latach nieobecności. Prowadzi nie tylko nową edycję "Must Be The Music", który powróci wiosną na antenę Polsatu. Święci też triumfy w "Twoja twarz brzmi znajomo". Wygrała już dwa pierwsze odcinki i nawet wzbudziła kontrowersje. Gdy triumfowała jako The Weeknd, Instagram na jakiś czas zablokował jej świetny występ ze względu na prawa autorskie, myląc go z oryginałem. Z tej okazji rozmawiamy z artystką o jednym z jej pierwszych zawodowych aktorskich sukcesów, czyli roli w serialu "Ranczo". Skoro wróciła do gry, zgodziłaby się wejść znowu na plan serialu?
"Ranczo" emitowane było w TVP w latach 2006-2016. Patricia Kazadi dołączyła do serialu w momencie, gdy produkcja była już bardzo popularna. Pierwszy raz na ekranie w Wilkowyjach zobaczyliśmy ją dopiero w 2011 roku. Do 101. odcinka wcielała się w pielęgniarkę Jagnę Nowak. W rozmowie z Plotkiem wróciła do tamtych lat. - Dołączyłam do obsady w momencie, kiedy ten serial miał już ogromną popularność. Byłam młodą aktorką i pod ogromnym wrażeniem nazwisk, z którymi przyszło mi przy tym serialu pracować. Bardzo się denerwowałam. Ale na żadnym etapie nie dali mi odczuć, że są gwiazdami. To był najbardziej ludzki, prawdziwy i życzliwy plan, na jakim byłam. Atmosfera była domowa. Najbardziej wspominam przerwy obiadowe, podczas których aktorzy Żak, Barciś i reżyser, jak moi wujkowie, doradzali mi w sprawach związanych ze studiami czy życiem sercowym lub zawodowym. To było tak urocze, ale zarazem niezwykle pomocne. Często z ich rad korzystałam - zdradziła nam Patricia. Ten ostatnio aktorski warsztat nabyty m.in. w "Ranczu", pomaga jej niewątpliwie przy wcielaniu się w kolejne gwiazdy w muzycznym show Polsatu.
W ostatnim czasie temat wskrzeszenia "Rancza" wraca jak bumerang. A co o tym sądzi Patricia Kazadi, która wcześniej o tych planach nie miała okazji powiedzieć publicznie? Ma też swoje zdanie. - Myślę, że to byłoby cudowne znaleźć się na tym planie ponownie. Z drugiej strony jest strach przed tym, że jednak ten serial w pewnym sensie stał się ikoniczny i żeby tego nie zepsuć. Wiem, że były pomysły wskrzeszenia "Rancza", jednak nie wiem, na czym to się zatrzymało. Szczerze też nie wiem, jak miałby wyglądać ten serial bez dwóch kluczowych i kultowych postaci, których już nie ma z nami. Zostawiam to w rękach osób i głów mądrzejszych ode mnie - dodała nam i opowiedziała o fenomenie "Rancza". - Dzięki temu, że ten serial wszedł na platformy streamingowe, przybyło mu nowe pokolenie fanów. Jego fragmenty żyją swoim życiem na TikToku. To niezwykłe, że Jagnę kojarzą i 13-letnie dzieciaki, i dorośli praktycznie w każdym wieku. To do tej pory jedna z najbardziej charakterystycznych i ulubionych przez widzów ról w moim życiu. Jestem za nią bardzo wdzięczna - zdradziła aktorka i wokalistka.