Franciszek Pieczka to postać, której nie trzeba nikomu przedstawiać. Uznawany za jednego z najbardziej zasłużonych polskich aktorów, przez wiele lat zachwycał kreacjami filmowymi i teatralnymi, pozostawiając po sobie trwały ślad w polskiej kulturze. Wyjątkową sławę przyniosły mu produkcje takie jak "Czterej pancerni i pies", "Ziemia obiecana" czy "Quo vadis". Sympatycy serialu "Ranczo" doskonale pamiętają także rolę Stanisława Japycza w serialu. Franciszek Pieczka doczekał się dwojga dzieci i zawsze podkreślał, że rodzina jest dla niego najważniejsza.
Piotr Pieczka wypowiada się o ojcu ciepło. W rozmowie z Dziennikiem Zachodnim podkreślił, że sława ojca przyniosła mu rozpoznawalność. Choć wiązało się to z podnoszeniem mu poprzeczki w szkole, nie ukrywa, że miało to też swoje plusy: "Nie miałem nigdy problemu, żeby pójść z koleżankami do kina czy na kawę" - wspomina syn Pieczki. Syn zaznaczył, że miał wymagającego ojca. Nigdy jednak nie zdarzyło się, aby krzyczał na swoje dzieci. Co ciekawe, nigdy nie zachęcał syna do pójścia jego krokami. Mimo to Piotr Pieczka zagrał kilka niewielkich ról - jedną z nich w filmie "Ryś" u boku Krzysztofa Kowalewskiego czy Krzysztof Globisza. Rzekomo nikt nie wiedział, że jest synem Franciszka. - Ty to masz pomysły - usłyszał wówczas od ojca.
Najstarszy syn Piotra, Adrian, pracuje w radiu, a jego głos ma przypominać dziadka, natomiast młodszy syn Aleks skończył wydział operatorski w szkole filmowej. W ślady dziadka poszła natomiast Alicja, córka Piotra. Ukończyła Warszawską Szkołę Filmową i zajęła się reżyserią. Franciszek Pieczka pojawił się nawet w jej krótkometrażowym filmie "Hańba". Mężczyzna nie doczekał jednak premiery i zmarł jeszcze przed nią.
"Franciszek Pieczka. Portret intymny". Spisano życie aktora
Po śmierci Franciszka Pieczki została wydana książka pt. "Franciszek Pieczka. Portret intymny". Autorami są Katarzyna Stoparczyk oraz Piotr Pieczka. Propozycja spisania dziejów aktora przyszła, gdy aktor jeszcze żył. Przygotowywania do rozmów przerwała jednak pandemia, a tuż po niej aktor zmarł. "Czytając ją, będziecie wędrowali intymnymi śladami Franciszka. Ścieżkami, które zaprowadzą was do hardego synka ze Śląska. Człowieka, który w swoim długim życiu tak niewielu do siebie dopuścił, ale przecież każdego szanował" - czytamy na pierwszych stronach książki. Synowi Pieczki zależało na tym, aby pokazać prawdziwe życie ojca. Z książki dowiedzieć się można przykładowo, że aktor uwielbiał wafelki Prince Polo. U niego także był największy telewizor i kanały satelitarne. "Wnuki dobrze się czuły u dziadka, zajadając słodycze i oglądając kreskówki" - wspomina syn Pieczki.