Anna Lewandowska jest nie tylko sportsmenką i żoną piłkarza, ale także bizneswoman. Trenerka od lat prowadzi własne firmy – ma własną marki oferujące zdrową żywność i suplementy, a także kosmetyki. W ubiegłym roku otworzyła natomiast w Barcelonie multibutikowe studio fitness. Aby wszystkie biznesy celebrytki funkcjonowały, potrzebne jest zaufane grono pracowników. Gwiazda jest właśnie w trakcie poszukiwań kolejnego członka ekipy. Wiadomo, jakie wynagrodzenie oferuje.
Anna Lewandowska poszukuje specjalisty z dziedziny mediów społecznościowych. Trenerka zamieściła ogłoszenie, w którym wypunktowała, czego oczekuje od kandydatów na to stanowisko.
Masz głowę pełną kreatywnych pomysłów, a social media to twoje naturalne środowisko? Jeśli codziennie śledzisz trendy, potrafisz tworzyć angażujące treści i wiesz, jak zbudować społeczność wokół marki, potrzebujemy cię w naszym zespole!
- czytamy. Wyszczególniono także obowiązki związane ze wspomnianą posadą. Należą do nich między innymi publikowaniem treści na Facebooku, TikToku i Instagramie, montaż i produkcja wideo, a także współpraca z influencerami. Trenerka proponuje pracę na pełen etat, jednak na podstawie umowy B2B. W ogłoszeniu nie zapomniano wspomnieć o benefitach, wśród których wymieniono zniżki na produkty, coroczne imprezy firmowe, regularne wyjścia integracyjne oraz brak dress code’u. Jeśli chodzi o zarobki, podano widełki - od siedmiu do dziesięciu tysięcy miesięcznie netto.
Anna Lewandowska nie jest jedyną celebrytką, która w ostatnim czasie poszukiwała pracowników. Niedawno ogłoszenie zamieściła też Sandra Kubicka. Modelka chciała zatrudnić asystentkę oraz pracy specjalistę ds. administracji. Jej oferty oburzyły internautów, którym nie spodobał się fakt, iż żona Barona oferuje zatrudnienie w oparciu o umowę zlecenie bądź umowę B2B. "Stabilne zatrudnienie na B2B albo zleceniu - no cyrk", "Jak można w XXI wieku chcieć zatrudnić asystentkę na śmieciówce? Współczuję osobie, która pójdzie na to dla paru lajków na Instagramie" - grzmieli w komentarzach.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!