Karol i Marta Nawroccy pojawili się na finale Narodowego Czytania 2025 w Ogrodzie Saskim. Wydarzenie minęło pod znakiem poezji Jana Kochanowskiego. Pierwsza dama tego dnia wybrała wyjątkową stylizację, która idealne połączyła elegancję i wyrafinowanie. Tak wyglądała.
Marta Nawrocka zaskoczyła nietypową kreacją na wydarzeniu. Zamiast sukienki, zdecydowała się na bordowy komplet składający się z kamizelki i spodni, który dodał całości wyrazistości. Do tego dobrała bluzkę w kolorze beżowym z szeroką kokardą wiązaną pod szyją. To przyciągnęło uwagę zebranych. Pierwsza dama zabrała głos i zwróciła się do gości jako pierwsza. - W tamtym roku byliśmy tutaj z państwem na zaproszenie ówczesnej pary prezydenckiej. W tym roku jako gospodarze inaugurujemy, wspieramy i kontynuujemy tę wspaniałą inicjatywę, która tak pięknie łączy Polaków na całym świecie. Dziś sięgamy po twórczość "Mistrza z Czarnolasu". Ten wyjątkowy poeta jest przedstawicielem polskiego renesansu i nazywany jest również ojcem polszczyzny. W jego utworach znajdziemy zachwyt nad polską przyrodą czy rozmowy z Panem Bogiem. Przekazuje on również swoje bolesne doświadczenia, takie jak śmierć swojej ukochanej córki. Uczy nas jak godnie przyjmować, co przyniesie los. Życzę państwu miłych wrażeń, wspólnej lektury - mówiła.
Niedawno para prezydencka wraz z dziećmi pojawiła się w Rzymie. We Włoszech Nawroccy odbyli szereg spotkań. Na prośbę Plotka stylista i ekspert modowy Michał Musiał ocenił strój Marty Nawrockiej, w którym pojawiła się w Watykanie. - Marta Nawrocka pokazała się w garniturze o typowo kobiecym fasonie. Spodnie z rozszerzanymi nogawkami uzupełniła marynarka ze złotymi, biżuteryjnymi guzikami. Całość dopełniły ponadczasowe szpilki i minimalistyczna fryzura. Patrząc na stylizację Nawrockiej, trudno mówić o jakiejkolwiek wpadce. Jest zachowawczo i poprawnie - ocenił Michał Musiał Plotkowi. ZOBACZ TEŻ: Nawrocka na spotkaniu z papieżem. Uwagę zwróciły szpilki. Stylistka ma jasne zdanie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!